Podróż na Cypr jest „wydarzeniem historycznym, gdyż po raz pierwszy biskup Rzymu udał się na tę wyspę pobłogosławioną przez pracę apostolską świętych Pawła i Barnaby” – powiedział Benedykt XVI.
W ten sposób podczas audiencji ogólnej 9 czerwca w Watykanie podsumował on swą 16. zagraniczną pielgrzymkę apostolską. Na Placu św. Piotra zgromadziło się ok. 10 tys. wiernych z całego świata.
W katechezie przemierzył poszczególne miejsca i etapy swego pobytu na wyspie w dniach 4-6 bm. „Stałem się pielgrzymem przede wszystkim po to, aby wzmocnić wiarę wspólnoty katolickiej, niewielkiej, ale żywotnej mniejszości, oraz zachęcić ją do dalszego kroczenia drogą wiodącą ku jedności chrześcijan, zwłaszcza w braćmi prawosławnymi” – tłumaczył cel swej podróży Ojciec Święty. Innym jej celem było „duchowe przygarnięcie wszystkich narodów wschodnich, błagając u Boga o dar pokoju”.
Streszczając poszczególne jej etapy, podkreślił, że zaangażowanie ekumeniczne jest „wzajemne i nieodwracalne”. Przypomniał, że w pierwszym mieście, które odwiedził – Paphos - został "otoczony atmosferą, która była jakby dotykalną syntezą dwóch tysięcy lat historii chrześcijańskiej”. Ojciec Święty wspomniał następnie o „wzruszającym nabożeństwie ekumenicznym” z udziałem prawosławnego arcybiskupa Chryzostoma II oraz przedstawicieli Kościołów ormiańskiego, luterańskiego i anglikańskiego. „Po bratersku odnowiliśmy wzajemne i nieodwracalne zaangażowanie ekumeniczne” – oświadczył papież. Podkreślił zwłaszcza „pragnienie pełnej i widzialnej komunii między prawosławnymi a katolikami”.
Benedykt XVI przypomniał ponadto serdeczne spotkanie w siedzibie biskupa Paphosu, które pokazało, „jak bardzo Kościół prawosławny na Cyprze jest związany” ze sprawą jedności. „To zakorzenienie w tradycji nie przeszkadza wspólnocie prawosławnej w zdecydowanym zaangażowaniu się w dialog ekumeniczny, wraz ze wspólnotą katolicką” w dążeniu do osiągnięcia „pełnej i widzialnej jedności między Kościołami Wschodu a Kościołami Zachodu” – dodał papież.
Przechodząc z kolei do pobytu w stolicy kraju – Nikozji, zaznaczył, że podkreślił tam „ważność tworzenia prawa pozytywnego na zasadach etycznych prawa naturalnego”, aby „wspierać prawdę moralną w życiu publicznym”. Chodziło o odwołanie się do „rozumu, wymaganego przez dzisiejsze społeczeństwo, które często nie rozpoznaje już tradycji kulturowej, na której się opiera”.
Ten etap wizyty był ponadto dla Ojca Świętego okazją do doświadczenia „apostolskiego zapału katolików cypryjskich, który wyraża się także przez działania oświatowe i pomocowe” w postaci licznych struktur w służbie wspólnoty, „cenionych przez władze rządowe i całą ludność”.
Benedykt XVI wspomniał też o „radosnym święcie z dziećmi i młodzieżą” i o „szczególnie znaczącej obecności katolików-maronitów”, którzy w tym roku obchodzą 1600. rocznicę śmierci swego założyciela św. Marona, oraz katolików obrządku łacińskiego. Są oni „bardzo aktywni na polu charytatywnym”, a „szczególną uwagę poświęcają ludziom pracy i najbardziej potrzebującym” – powiedział Ojciec Święty.
Potroiła się on w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku.
Jednak oddawanie czci zmarłym w tym dniu nie należy do tradycji Cerkwi.