Strach jako element dominujący obecną politykę migracyjną i życie współczesnych społeczeństw znalazł się w centrum spotkania ekumenicznej sieci organizacji związanych ze Światową Radą Kościołów.
Na dorocznym zjeździe w Genewie przedstawiciele wielu krajów wskazali, że często same rządy tworzą „emigracyjne uprzedzenia”, by przykryć nimi swoje klęski w takich dziedzinach, jak bezpieczeństwo, polityka zatrudnienia czy wymiar sprawiedliwości. „Prościej jest bowiem winę za wszelkie kryzysy zwalić na emigrantów, przypisując im też wyhamowanie rozwoju gospodarczego, niż realnie stawić czoła trudnym kwestiom” – zauważyła przedstawicielka Kościołów ewangelickich.
Z kolei metodystyczny pastor z Sierra Leone podkreślił, że łatwiej przedstawiać uchodźców jako kryminalistów niż jako potencjalny dar. Stąd, by zmienić negatywny sposób postrzegania przybyszów, Światowa Rada Kościołów promuje serię inicjatyw mających ukazać migrantów jako bogactwo dla państw, do których przybywają. Ekumeniczna organizacja przypomina zarazem, że w ciągu ostatnich 10 lat w Europie odnotowuje się znaczny spadek podań o azyl.
Spośród wszystkich ustalonych męczenników za wiarę, 643 zostało zabitych w Afryce Subsaharyjskiej.
Chcą przejęć kontrolę na regionami, które w większości są zamieszkiwane przez chrześcijan.
Abp Sawa: - Ważny dzień nie tylko dla prawosławia, ale dla całego chrześcijaństwa.