Nie będziemy śmieszni, gdy będziemy naturalni. To, co robimy, może wypływać z nas samych, a Słowo Boże być tym, co wprowadzamy w nasze codzienne życie.
„Moim bohaterem jest Aragorn”, „moim bohaterem jest Ewa von Tiele-Winkler”, „mój bohater to Prosiaczek” – takimi i podobnymi zdaniami przywitali się ze sobą uczestnicy Dni Ewangelizacji w Koszalinie w czasie wieczoru integracyjnego. Cztery dni, kilkanaście godzin zajęć i ponad dwadzieścia osób, które przyjechały z Poznania, Piły, Bydgoszczy, Koszalina i Dzięgielowa, by po raz pierwszy w tej formie i w tym miejscu spędzić swoje wakacje lub urlop.
Poranne modlitwy prowadził ks. Janusz Staszczak, proboszcz parafii koszalińskiej, który czytając Słowo Boże i rozważając je, koncentrował się wokół zagadnienia sensu życia.
– Żyjąc, trzeba mieć zawsze w perspektywie cel. Nie mając go, można rozmienić je na drobne, a nawet stracić. Mieć cel to znaczy pamiętać, że obok są ludzie, a wszystko jest w Bożych rękach – dzielił się swoimi przemyśleniami.
Wykłady dopołudniowe prowadzone były w dwóch grupach: dla młodzieży i dorosłych. W pierwszej grupie temat i dyskusję prowadził ks. Waldemar Gabryś z Leszna, a w drugiej ks. Grzegorz Giemza z Dzięgielowa. Tym, co łączyło obie grupy, była tematyka, która dotyczyła różnorodności w Kościele. Wielu zgodziło się ze zdaniem, że różnorodność w Kościele nie jest akceptowana, choć często mówi się, że jest dobra. W czasie podsumowania każdy mógł podzielić się tym, czego nauczył się o sobie i o Kościele. Ile osób, tyle było wniosków:
– Trzeba być bardzo powściągliwym w ocenie drugiej osoby – stwierdził uczestnik z Gorzowa, który przyjechał do Koszalina ze swoją kilkuletnią córką.
– Zrozumiałam, jak ważna jest rola Ducha Świętego w Kościele. Wcześniej nie potrafiłam sobie tego wytłumaczyć – podzieliła się młoda kobieta, pochodząca ze środowiska mieszanego wyznaniowo.
– Wiem, że każdy z nas jest ważny w parafii, ale i każdy jest inny – powiedziała z przekonaniem młoda Poznanianka.
Pomimo że Dni odbywały się nad wodami, bo w dorzeczu rzeki Dzierżęcinki, nad jeziorem Jamno oraz nad Morzem Bałtyckim, to nie było zbyt wiele czasu na korzystanie z nich, a że pogoda była w przysłowiową kratkę, najwięcej czasu spędzano w pięknym, świetnie zorganizowanym na potrzeby grup budynku parafialnym i jego okolicach.
Pierwszy z dwóch zaplanowanych koncertów odbył się na wolnym powietrzu, na profesjonalnej scenie, na której zagrał zespół z Piły N.O.C., gromadząc nie tylko uczestników Dni, młodzież z Drogomyśla, która gościnnie w tym miejscu spędzała wakacje, ale także parafian i mieszkańców Koszalina. Zespół ten prowadził także poranny śpiew i tworzył dobrą oprawę muzyczną popołudniowych spotkań. W sobotni wieczór koncertował Zespół CME, który przyjechał ze Śląska, zachwycając słuchaczy swoją naturalnością i komunikatywnością.
Codziennie o 16.00 odbywał się główny punkt programu, czyli spotkanie ewangelizacyjne. Rozmowa z zaproszonym gościem, wspólny śpiew, modlitwa, zwiastowanie Słowa Bożego i pytania –były stałymi elementami tych spotkań.
Miłośnik motorów – ks. Waldek, pasjonat siatkówki i lider-gitarzysta zespołu N.O.C. – ks. Tomasz Wola, biznesmen i instruktor wokalno-teatralny – Dariusz Kawulok w krótkich rozmowach dzielili się swoimi doświadczeniami wiary w codziennym życiu. W czasie zwiastowania Słowa, opartego na Kazaniu na Górze, ks. Grzegorz Giemza mówił o pobożności na pokaz, relacji z Bogiem i tęsknocie do Niego.
– W relacji z Jezusem Chrystusem nie musimy udawać, bo relacja z Bogiem to przyjaźń, w której nie ma miejsca na sztuczność – podkreślał.
Czy pragniesz ujrzeć siebie i swoich bliskich przed tronem Baranka? Czym są „wstydliwe członki” we współczesnym Kościele? Jak rozmawiasz z Bogiem? O co chodzi w byciu pobożnym? Co chcesz zrobić ze Słowem, które słyszysz? Te i inne pytania zostały zadane w czasie trwania Dni Ewangelizacji. Zapewne na niektóre z nich zostały już udzielone odpowiedzi, ale też z wieloma uczestnicy wyjechali po niedzielnym nabożeństwie do swoich domów. Organizatorzy mają nadzieję, że w codziennym życiu Pan Bóg pozwoli odkrywać kolejne z nich.
Dni Ewangelizacji w Koszalinie odbyły się po raz pierwszy i były częścią letniej kampanii ewangelizacyjnej, prowadzonej przez Centrum Misji i Ewangelizacji we współpracy z Parafią Ewangelicko-Augsburską w Koszalinie.
Rosną m.in ograniczenia w zakresie deklaracji chrześcijańskiego światopoglądu w życiu publicznym.
"Zabili ich na różne sposoby. Są wszystkie dowody na to, jak ich torturowali."