Władze protestanckiej Katedry Narodowej w Waszyngtonie przekazały w środę ponad 5 tys. maseczek ochronnych lokalnym szpitalom. Znaleziono je wcześniej w... krypcie tej neogotyckiej świątyni.
Na wieść o epidemii koronawirusa o ukrytych maseczkach przypomniał sobie niedawno murarz Joe Alonso. Schowano je w katedralnej krypcie, gdzie pochowano ok. 200 osób, w tym Woodrow Wilsona, prezydenta USA w latach 1913-1921.
Rzecznik katedry Kościoła Episkopalnego w Stanach Zjednoczonych Tony Franquiz poinformował, że środki ochronne na twarz zakupiono w 2006 roku dla duchownych.
Maseczki okazały się bezpieczne do użytku. W środę przekazano je dwóm szpitalom w Waszyngtonie.
"W tych trudnych i wymagających czasach zrobimy wszystko, co tylko możemy, by pomóc chronić najbardziej narażonych na efekty pandemii koronawirusa" - przekazał dziekan Randolph Marshall Hollerith.
W ramach kampanii w dniach 18-24 listopada br. zaplanowano ok. 300 wydarzeń.
Podczas liturgii odczytano Przesłanie Soboru Biskupów z okazji 100-lecia autokefalii.
W Białymstoku odbył się z tej okazji koncert dzieł muzyki cerkiewnej w wykonaniu stuosobowego chóru.