Domagają się uchylenia prawa antykonwersyjnego

Prominentni Hindusi domagają się uchylenia obowiązującego w kilku stanach Indii prawa zakazującego przymusowych konwersji.

Petycję w tej sprawie skierowali do prezydenta kraju członkowie Krajowego Forum Solidarności. Ich zdaniem kontrowersyjne ustawy wcale nie chronią wolności religijnej, jak wynika z zapisanych w nich założeń, ale służą jako pretekst do atakowania chrześcijan i innych mniejszości religijnych.

Krajowe Forum Solidarności składa się z ponad 70 organizacji, połączonych w 2008 r., by przeciwstawiać się narastającej w Indiach przemocy wobec wyznawców Chrystusa. To w większości chrześcijanie, jednak znajdują się wśród nich także hinduiści i muzułmanie. Ich zdaniem ustawy forsowane przez nacjonalistyczną partię premiera Narendry Modiego nie przynoszą Indiom korzyści, wręcz przeciwnie, jedynie zaogniają spory i budują nowe antagonizmy.

Powodem przygotowania petycji była decyzja władz stanu Karnataka, które zamierzają wkrótce wprowadzić u siebie ustawy antykonwersyjne. Jak dotąd łamiące prawa człowieka przepisy obowiązywały w czterech stanach: Uttar Pradeś, Uttaranchal, Madhya Pradeś i Gudżarat. „To przez te ustawy w ostatnich latach gwałtownie wzrosły ataki na mniejszości religijne w Indiach. Szczególnie krzywdzące są one dla Dalitów i kobiet” – czytamy w petycji.

Indie odnotowują obecnie rekordowy poziom przemocy wobec chrześcijan. Zdaniem przewodniczącego Krajowego Forum Solidarności nadchodzące wybory stanowe będą testem indyjskiej demokracji. Zaznaczył, że państwo nie ma prawa do kontrolowania tak osobistych przestrzeni, jak wyznawana religia czy wybór życiowego partnera. „To prawa skrajnie patriarchalne, łamiące konstytucję, nie do przyjęcia w nowoczesnym społeczeństwie” – wyjaśnia Ram Punyani.

«« | « | 1 | » | »»

Reklama