Tylko wiara

Ks. Jerzy Samiec

publikacja 10.06.2010 09:22

"Tylko wiara" - stwierdzenie to brzmi w XXI wieku jak slogan reklamowy. Zawiera w sobie wiele elementów ekskluzywizmu i elitarności - nic innego, "Tylko". W taki sam sposób reklamuje się różne produkty.

Tylko wiara Henryk Przondziono/Agencja GN "Wiara jest egzystencjalną więzią człowieka z Chrystusem, sferą, w której realizuje się społeczność ludzi z Bogiem żywym (...)"

Cykl rozważań prezentujący naukę ewangelicką, publikowany w latach 2005 - 2007 na łamach ewangelickiego kwartalnika "Warto"

"Jeżeli chcesz należeć do elity musisz wybrać nasz produkt". Często, mimo, że zdajemy sobie sprawę z fikcji tego stwierdzenia reklamowego, ulegamy mu. Z drugiej jednak strony, gdy słyszymy stwierdzenie rozpoczynające się od słowa "tylko", z góry traktujemy je jako fałszywe. Nie zadajemy sobie trudu by zgłębić niesione przez nie przesłanie. Na dodatek w dobie powszechnego relatywizmu niemodne jest przyjmowanie i posługiwanie się bezwzględnymi prawdami. Wszak wszyscy wiedzą, że "punkt widzenia zależy od punktu siedzenia".

Jednak gdy wypowiadamy słowa "Tylko wiara" nie głosimy haseł reklamowych, lecz przekazujemy Boże prawdy. Bóg zaś w swej naturze nie jest relatywny. On nie zmienia punktu widzenia. Nie możemy o Bogu powiedzieć, tak jak na przykład o Lutrze, że jakaś wypowiedź jest stwierdzeniem młodego czy późnego Lutra, młodego czy późnego Boga. Bóg jest niezmienny. Dlatego Boże prawdy są absolutne i obiektywne, są po prostu objawieniem. Jest w nas, ludziach, niechęć do przyjmowania prawd bezwzględnych. Nie pozostawiają one nam zbyt wielkiej swobody interpretacji i tym samym ograniczają naszą samodzielność.

Podobny problem towarzyszył dysputom teologicznym wieku reformacji. Filip Melanchton w Obronie Konfesji Augsburskiej w artykule IV "O usprawiedliwieniu" w punkcie 73 tak napisał na temat ekskluzywizmu stwierdzenia "Tylko wiara": "Niektórych razi to słowo sola (oznaczające tu: tylko sama - jedynie tylko), chociaż Paweł powiada w Liście do Rzymian (3,28): Sądzimy, że człowiek usprawiedliwiony zostaje z wiary, nie z uczynków, również w Liście do Efezjan (2,8-9): Dar Boży to jest, nie z was to jest ani z uczynków, aby się ktoś nie chlubił, i dalej w liście do Rzymian (3,24): darmo zostają usprawiedliwieni. Jeżeli nie podoba się owa ekskluzywna formuła: "tylko sama - jedynie tylko", to niech usuną z pism Pawła też inne skrajnie brzmiące formuły: "darmo", "nie z uczynków", "dar to jest" itd. Gdyż to także są formy ekskluzywne"[1].

Nie musimy się więc obawiać zbytniej radykalności stwierdzenia "Tylko wiara". Powinniśmy raczej zadać sobie pytanie czy jest ono prawdziwe i jakie ma dla nas znaczenia? Właściwszym byłoby pytanie: Jakie znaczenie ma dla mnie wiara? Bowiem wiara jest sprawą osobistą. Wiara społeczności może mieć wpływ na wiarę pojedynczej osoby, ale to indywidualna wiara członków tworzy wiarę zboru.
 

Czym więc jest wiara? Wiara jest osobistym zaufaniem Bogu. Zaufaniem, że tylko w Chrystusie mam zbawienie i ratunek, że tylko On może przebaczyć mi mój grzech, że tylko On może przypisać mi swoją sprawiedliwość. W Apologii Konfesji Augsburskiej znajdujemy następująca definicje wiary: "Wiara, która usprawiedliwia, to nie tylko znajomość historii, lecz pełne zaufania wyrażenie zgody na obietnice Boga, przez którą zaoferowane zostaje odpuszczenie grzechów i usprawiedliwienie darmo ze względu na Chrystusa. Aby zaś ktoś nie podejrzewał, że jest ona tylko znajomością historii, dodajemy jeszcze objaśnienie, że jest to wola przyjęcia danej obietnicy odpuszczenia grzechów i usprawiedliwienia. Ta wiara to nie tylko znajomość historii, jak się Chrystus urodził, cierpiał itd. (to wiedzą i znają też i diabły), lecz pewność, czyli pełne zaufanie w sercu, gdy całym sercem uważam za pewną i prawdziwa obietnicę Boga, przez którą zaofiarowane mi zostaje, bez mojej zasługi odpuszczenie grzechów, łaska i zbawienie za pośrednictwem Chrystusa. Ażeby tedy nikt nie roił sobie, że to tylko znajomość historii, dodam tu jeszcze, że wiara to to, że moje serce całkowicie przejmuje się tym skarbem i nie jest to mój uczynek, nie mój dar czy dawanie, nie moje działanie i przygotowanie, lecz, że serce się tym pociesza i całkowicie na tym polega iż Bóg nam daje i nas obdarza, a nie my Jemu, że On nas obsypuje wszelkim skarbem łaski w Chrystusie"[2].

Autorzy Apologii bardzo mocno podkreślają różnicę między wiedzą historyczną a zaufaniem. Wynika to z faktu, że po dzień dzisiejszy wielu ludzi uważa, że znajomość faktów z życia Jezusa i nie negowanie ich prawdziwości jest wiarą, która daje zbawienie. Używając określeń: "pełne zaufania wyrażenie zgody", "lecz pewność, czyli pełne zaufanie w sercu", "moje serce całkowicie przejmuje się tym skarbem", Melanchton podkreśla osobisty, wręcz intymny charakter wiary.

Wiara nie może być tylko wiedzą -  musi być relacją, w którą są zaangażowane: wola, uczucia, emocje. Wiara to powierzenie siebie Bogu i oczekiwanie, że On okaże mi swoje miłosierdzie. Pan Jezus wyraził to słowami: Jeśli kto chce pójść za mną, niech się zaprze samego siebie i weźmie krzyż swój, i niech idzie za mną. Bo kto by chciał życie swoje zachować, utraci je, a kto by utracił życie swoje dla mnie, odnajdzie je (Mt 16,24-25). Powierzam się Bogu uznając, że On zna mnie lepiej. Oddaję Mu prawo decydowania albo inaczej mówiąc panowania w moim życiu. Tylko takie zaufanie i osobiste powierzenie się Bogu możemy nazwać wiarą usprawiedliwiającą. Jest ona dziełem Ducha Świętego, który wzbudza ją poprzez słuchanie Słowa Bożego. Rodzi w sercach nowe życie i daje odpuszczenie grzechów.

Wiara, używając określenia Karola Bartha, jest darem spotkania człowieka z Bogiem. Spotkanie to, ze strony człowieka, jest zawsze subiektywne, lecz przedmiot wiary - Trójjedyny Bóg - nie zmienia się. Gdy jednak mówimy, że wierzymy, to jako chrześcijanie mamy na myśli spotkanie z Jezusem Chrystusem, Zbawicielem. Barth powiedział: "Wiara chrześcijańska jest spotkaniem z tym "Immanuelem", spotkaniem z Jezusem Chrystusem, a w Nim - z żywym Słowem Bożym (...) I gdy składamy takie wyznanie, gdy ważymy się nazywać zwiastowanie Kościoła Słowem Bożym, musimy przez to rozumieć głoszenie Jezusa Chrystusa, Jego, który jest prawdziwym Bogiem i prawdziwym Człowiekiem dla naszego dobra. W Nim spotykamy Boga. I gdy mówimy: `Wierzę w Boga`, znaczy to konkretnie, że wierzę w Pana Jezusa Chrystusa". [3]

Uznajemy znaczenie wiary w życiu człowieka i rozumiemy wyjątkowość tego osobistego spotkania z Jezusem Chrystusem, ale dlaczego przypisujemy jej wyłączność ("Tylko wiara") i czego ona dotyczy?
 

Aby dobrze zrozumieć znaczenie stwierdzenia "Tylko wiara" musimy sięgnąć po wypowiedzi reformatorów. To w ogniu polemiki teologicznej ugruntowała się nauka o wierze. Właściwie stwierdza ona, że tylko wiarą możemy przyjmować Boże dary. Ale nawet tej przyjmującej wiary nie możemy traktować jako własnego czynu, czyli nie możemy przypisywać sobie żadnej zasługi. Taka nauka zostawia człowiekowi jedynie miejsce na upokorzenie się przed Bogiem. "Panie, nie jestem godzien abyś przyszedł do mnie, ale rzeknij tylko słowo, a będzie uzdrowiona dusza moja". Jest to niewygodna postawa. Chcielibyśmy mieć swój udział w Bożym dziele, chcielibyśmy przychodzić z dumnie podniesioną głową. Czyż nie na tym polegał błąd popełniony przez faryzeusza modlącego się w świątyni z przypowieści Pana Jezusa? Boże dziękuję ci, że nie jestem jak inni ludzie, (...) Poszczę dwa razy w tygodniu, daję dziesięcinę z całego mego dorobku" (Łk 18,11-12). Ten "bogobojny" człowiek nie został przez Boga usprawiedliwiony.

Tylko wiarą możemy przyjmować Boże dary. Jakie są to dary? Wiara uwalnia od śmierci, rodzi nowe życie i rodzi dobre owoce. "Gdy zaś mówimy o takiej wierze, która nie jest błahą myślą, lecz która uwalnia od śmierci, rodzi w sercach nowe życie i jest dziełem Ducha Świętego, (...) lecz tak długo, dopóki jest obecna rodzi dobre owoce."[4]

Wiara usprawiedliwia. "(...) Bronimy zasady, że właściwie i prawdziwie uznani zostajemy za usprawiedliwionych, czyli jesteśmy mili Bogu, tylko przez wzgląd na Chrystusa, ponieważ być usprawiedliwionym oznacza zostać z niesprawiedliwego uczynionym sprawiedliwym, czyli zostać odrodzonym i oznacza też - zostać poczytanym, czyli uznanym za sprawiedliwego. (...) Dlatego chcemy najpierw ukazać to, że tylko sama wiara czyni z niesprawiedliwego sprawiedliwego, to jest, że otrzymuje on odpuszczenie grzechów."[5]

Przez wiarę dostępujemy odpuszczenia grzechów, przyjmujemy Chrystusa i otrzymujemy Ducha Świętego. "Jedynie przez wiarę w Chrystusa, nie przez miłość, nie z powodu miłości albo z powodu uczynków, dostępujemy odpuszczenia grzechów, chociaż miłość następuje po wierze." [6] "(...) Chrystusa zaś jako pośrednika nikt nie może przyjąć i pochwycić inaczej, jak wiarą. A więc odpuszczenia grzechów dostępujemy jedynie przez wiarę, gdy serca wznosimy z ufnością w miłosierdzie obiecane przez wzgląd na Chrystusa."[7] "(...) Domaga się wiary. Nie możemy bowiem pochwycić imienia Chrystusowego inaczej, jak tylko przez wiarę."[8]  "Skoro zaś odpuszczenie grzechów i Ducha Świętego otrzymujemy jedynie z wiary, to jedynie wiara usprawiedliwia, ponieważ pojednani uznani zostają za sprawiedliwych i za synów Bożych nie przez wzgląd na swoją czystość, lecz przez miłosierdzie Boże, przez wzgląd na Chrystusa, jeżeli tylko to miłosierdzie uchwycą wiarą. (...) Przyjmuje ona obietnicę, którą Bóg uczynił, iż przez wzgląd na Chrystusa chce być łaskawym dla tych, którzy w Niego wierzą, czyli orzeka iż Chrystus został dla nas uczyniony przez Boga mądrością, sprawiedliwością, uświęceniem i odkupieniem (1 Kor 1,30)".[9]

Gdy zrozumiemy znaczenie wiary w życiu człowieka, pozbędziemy się zastrzeżeń co do ekskluzywizmu i radykalności stwierdzenia "Tylko wiara". Nie jest to hasło reklamowe, lecz Boża prawda. Jeżeli chcesz przyjąć dar zbawienia musisz spotkać w życiu Chrystusa. Bowiem tylko wiarą możemy przyjmować Boże dary.

[1] Księgi Wyznaniowe Kościoła Luterańskiego, Ośrodek Wydawniczy "Augustana" 1999, s.181
[2] tamże, s. 178
[3] Karol Barth, Dogmatyka w Zarysie,Wydawnictwo Naukowe Semper, Warszawa 1994, s.14
[4] Księgi Wyznaniowe Kościoła Luterańskiego, Ośrodek Wydawniczy "Augustana" 1999, s. 180
[5] tamże, s. 181
[6] tamże, s. 182
[7] tamże, s. 182
[8] tamże, s. 183
[9] tamże, s. 183