Ponad dwudziestu więźniów wzięło udział w prawosławnej wigilii, zorganizowanej w środę w Areszcie Śledczym w Białymstoku. To osoby na co dzień czynnie uczestniczące w praktykach religijnych. Nie było wśród nich cudzoziemców ze Wschodu.
W województwie podlaskim wierni Cerkwi obchodzą Boże Narodzenie według kalendarza juliańskiego, czyli 13 dni po katolikach. Wigilia wypada u nich 6 stycznia.
Zwyczajowo uroczysta wigilia w areszcie odbywa się kilka dni przed tym terminem. Po modlitwach w więziennej kaplicy, także w intencji jak najszybszego wyjścia na wolność, uczestnicy uroczystości dzielili się prosforą, który jest odpowiednikiem opłatka w Kościele katolickim i składali sobie życzenia.
Śpiewał chór młodzieżowy z parafii, gdzie proboszczem jest wieloletni kapelan aresztu, ks. Włodzimierz Cybuliński. Kuchnia aresztu przygotowała tradycyjne potrawy, na stołach była m.in. ryba, pierogi i barszcz.
Osoby, które mogły wziąć udział w wigilii, wskazał kapelan. Wybierał tych, którzy biorą czynny udział w praktykach religijnych. Ostatecznie listę zatwierdzała dyrekcja placówki. W spotkaniu nie mogli brać wziąć udziału, m.in. tymczasowo aresztowani (czyli osoby przed wyrokami), wspólnicy w przestępstwie oraz osoby sprawiające trudności wychowawcze. W uroczystości wziął też udział nowy kapelan prawosławny aresztu, ks. Adam Krysztopowicz.
W ocenie ks. Cybulińskiego, jest w areszcie grupa osób aktywnych religijnie. "Kapelan jest niezbędnym pracownikiem służby więziennej. Wiele osób przez modlitwę, rozmowę otrzymuje pokrzepienie. Bo tego, co osadzony powie duchownemu, nie powie strażnikowi czy wychowawcy" - dodał duchowny, który w areszcie pracował od 1990 roku, a teraz przechodzi na emeryturę.
Zwraca uwagę, że gdy trafiają do aresztu, tylko pojedyncze osoby są blisko religii. "Mało którzy byli związani z Cerkwią. Tu odnajdują Boga, wiarę i nadzieję" - dodał duchowny.
W Areszcie Śledczym w Białymstoku przebywa ok.650 osób. Nie ma statystyk dotyczących praktyk religijnych i wyznania.
W czwartek podobna wigilia prawosławna odbędzie się w Areszcie Śledczym w Hajnówce. Jak poinformował PAP oficer prasowy jednostki Artur Cyruk, weźmie w niej udział kilkunastu osadzonych. W AŚ w Hajnówce jest 220 osadzonych. Władze aresztu szacują, że prawosławnych jest ok. 30 osób.
Odnotowano ofiary śmiertelne, ale konkretne liczby nie są jeszcze znane.
Odnotowano ofiary śmiertelne, ale konkretne liczby nie są jeszcze znane.