U prawosławnych jak w domu

U prawosławnych katolik może się czuć jak w domu. Tak uważa kard. Kurt Koch, przewodniczący Papieskiej Rady ds. Popierania Jedności Chrześcijan. Dlaczego?

Katolicko-prawosławny dialog na temat prymatu i kolegialności będzie miał odtąd charakter bardziej teologiczny niż historyczny – oświadczył kard. Kurt Koch, przewodniczący Papieskiej Rady ds. Popierania Jedności Chrześcijan. Pod koniec ubiegłego miesiąca złożył on wizytę w patriarchacie Konstantynopola. Rozmawiał tam między innymi o przyszłości dialogu, który przez ostatnie dwa lata był skoncentrowany na kwestii prymatu i kolegialności w niepodzielonym Kościele pierwszego tysiąclecia.

W związku z tym, że dociekania historyczne wymagają zaangażowania ekspertów, strona prawosławna zaproponowała tekst o charakterze teologicznym – powiedział kard. Koch. Nawiązując do swego udziału w prawosławnych uroczystościach ku czci św. Andrzeja Apostoła, patrona Patriarchatu Konstantynopola, wyznał on, że u prawosławnych katolik może się czuć jak w domu. Zachowali oni bowiem struktury, mentalność i poglądy starożytnego Kościoła, czego nie da się powiedzieć o protestantach. Również nam katolikom grozi niebezpieczeństwo, że zatracimy tę rzeczywistość – ostrzegł szef ekumenicznej dykasterii. Powiedział on również, że w relacjach z prawosławnymi bardzo ważne jest budowanie przyjaznych relacji. Tylko na tym fundamencie można prowadzić z nimi dialog – zaznaczył. Ujawnił on również, że w najbliższym czasie zamierza odwiedzić pozostałe prawosławne patriarchaty.

«« | « | 1 | » | »»