W sumie 222 katolickich osób duchownych musiało opuścić Nikaraguę od 2018 roku.
Zabity był byłym wieloletnim rzecznikiem prasowym Konferencji Episkopatu RPA.
Bartłomiej I, patriarcha Konstantynopola, w orędziu wielkanocnym.
Pierwsze doniesienia o cudownym zstąpieniu Świętego Ognia pojawiły się około 1000 roku.
2 maja w stolicy Zimbabwe, Harare, odbyły się święcenia diakonisy Angelic Molen.
(List Jakuba 2:19)
Łączy mnie wiara w Boga z diabłem, jednak nie chcę mieć z nim nic wspólnego.
Trzeba też wspomnieć o tym, że Kościół jest jeden i jest niepodzielny. Jest to zapisane w Wyznaniu Wiary.
Przedstawianie setek protestanckich związków religijnych, jako dowód na rozbicie Kościoła Świętego, jest fałszowaniem Katolickiego nauczania.
Więcej katolickiej doktryny, mniej humanistycznych wymysłów!
Jest na świecie dwóch ludzi o jednej wierze??
Łatwo się mówi, że ekumenizm jest obowiązkiem każdego chrześcijanina. Ale o czym mam rozmawiać z człowiekiem, który ma mnie za bałwochwalcę, bo czczę Boga przez Matkę jego Syna albo za neopoganina, bo mam w domu jej obraz z Niepokalanym Sercem, albo oskarża mnie że nie znam Słowa Bożego i je kalam ludzką tradycją? Nie chodzi o szerzenie nietolerancji do "braci odłączonych", tylko się zastanawiam - czy ekumenizm nie jest przypadkiem w większości wypadków pustym pojęciem i zamiataniem różnic pod dywan? Po prostu są rozbieżności nie do zasypania. Albo Maryja jest Matką Bożą, albo nią nie jest. Albo Kościół Katolicki jest prawdziwym Kościołem Chrystusa, albo nie. I o czym tu rozmawiać?
Pamiętam jak na łamach "TP" pewien ksiądz nawoływał, żeby nie modlić się "Pod twoją obronę..." bo to gorszy protestantów. Jak do tego ma prowadzić ekumenizm, to naprawdę trzeba go powtórnie przemyśleć.
jestem katolikiem ale chyba pogladami blizej mi do protestantow, jak najbardziej NIE WOLNO NAM SIE MODLIC DO ZMARLYCH LUDZI NAWET DO MARYI MATKI LUDZKIEJ JEZUSA bo Jego Ojcem jest Bog a Maryja dala mu tylko cialo Kochani !! KK nie jest jedynym wlasciwym kosciolem i jedno jest ppewne WROCMY DO EWANGELII !!
Chrystus jest dla mnie nie tylko wzorem ale Zbawicielem, Bogiem, objawil nam cala Prawde. Tak znam Nowy Testament ale ten fragment "odrzekl Jezus Idz precz szatanie jest bowiem napisane: Panu Bogu swemu bedziesz oddawal poklon i Jemu samemu sluzyc bedziesz" przemowil teraz do mnie na nowo... to dotyczy KK bo ja juz dawno modle sie tylko do Boga ale nie zdawalem sobie sprawy jak daleko KK odszedl od Ewangelii jeszcze w innych rzeczach dopoki nie zaczalem rozmawiac o Bogu ze znajomymi Zielonoiswiatkowcami, teraz traktujemy sie jak braci w Chrystusie, ja odcinam sie od wszystkich blednych nauk KK. Tylko Bogu nalezy sie chwala bo On dziala w nas a my mamy sie nazywac slugami bezuzytecznimy aby sie nikt nie chlubl. Tylko Bog ma moc a nie czlowiek. Chwała Bogu.
Księga Powtórzonego Prawa nie zakazuje prośby o modlitwę wstawienniczą do tych, którzy są przy Chrystusie, ale tylko spirytyzmu. Modlitwa wstawiennicza to nie spirytyzm.
Argument o "Ojcze nasz" jest kompletnie bez sensu, bo tak rozumując, nie byłoby miejsca na jakąkolwiek inną modlitwę. Takie stawianie sprawy jest bez sensu. Jezus mowi "tylko tak się módlcie", ale stawia to jako wzór, nie jako jedyną słuszną opcję. Kult swiętych w niczym nie uwłacza czci oddawanej Bogu, raczej ją wspiera uznając skuteczność dzieła zbawienia i moc łaski działającej w człowieku. Poza tym ta głupia uwaga "czytałeś kiedyś"? Właśnie o tym mówię - czytałem wiele razy i zapewne lepiej rozumiem niż Ty, jak wychodzi z komentarza, ale Ty i tak będziesz miał się za znawcę sprawy. Cóż - jak wolisz.
ja nie zostalem wystrychniety na dudka, pisalem ze znam Pismo sw i przemienienie na gorze Tabor i polecenie Jezusa pod krzyzem do Jana (DO JANA) tak samo jak poloecenie do PIOTRA Skaly Kosciola. to co sie tyczy do wszytskich apostolow moge odbierac natomiast do siebie rowniez :) ja nie jestem naiwny i nie bezkrytycznie podchodze do nauk protestanckich ale nie moge ich podwazyc gdyz sa scisle z Biblia to trzeba przyznac. dla mnie rowniez Biblia jest zrodlem ktorego nie podwazam. a wiec do rzeczy: dziekuje BOGU za Maryje matke ziemska Jezusa ktora urodzila zbawiciela i dala mu cialo, ale dziek inaleza sie Bogu a nie modle sie do niej bo byla czlowiekiem a nie Bogiem, modle sie tylko do Boga, znasz slowa Biblii "sludzy bezuzyteczni jestesmy" i " z laski jestesmy zbawieni nie z uczynkow aby sie nikt nie chlubil" czym jest czczenie swietych i Maryi rowniez swietej jak nie oddawaniem czci czlowiekowi??? czy modlimy sie Boze dziekuje Ci za Maryje przez ktora dales Swego Syna i zbawiles swiat? czy modlimy sie Maryjo Mateczko dziekuje Ci za obecnosc w zyciu dziekuje ze uzdrowilas moja mame mojego tate ze otaczasz nas troska itp herezje? to zasadnicza roznica. to Bog dziala przez czlowieka swietego przez Ducha sw. bo sam czlowiek nie jest zrodlem milosci ani sprawiedliwosci. Bog jest zrodlem i Jemu nalezy sie chwala. po co szukac chwaly czlowieka nie rozumiem tego? nawet sam Jezus nie szukal chwaly tylko kierowal na Ojca oddal zycie byl SLUGA umywal nogi a co dopiero my zwykli ludzie? diabel tez poslugiwal sie Slowem Bozym kuszac Jezusa. nawet jesli jest swietych obcowanie to jak mozemy obrazac Boga modlac sie do Maryi aby uprosila cos u Boga???? czyz ona jest bardziej milosierna od samego Ojca ktory jest w niebie? Jezus powiedzial " ja jestem droga prawda i zyciem nikt nie przychodzi do Ojca jak tylko przeze mnie" oraz "jesli utrapienie i utrudzeni jestescie przyjdzcie do mnie a Ja was pokrzepie" i "oredownika arcykaplana Jezusaa mamy w niebie" Jezus zeslal Ducha pocieszyciela a KK modli sie do Maryi" pocoieszycielko nasza posredniczko nasza" herezja !! Jezus odpowiedzial szatanowi "Bogu bedziesz oddawal poklon i Jemu samemu sluzyc bedziesz" a KK oddaje poklon nawet obrazom i to Maryi do tego i to koronowanym obrazom masakra. Biblia mowi "Bog nie mieszka w swiatyniach i dzielach ludzka reka stworzonych" jestesmy "swiatynia Ducha sw." Bog mieszka w nas KROPKA
Jeszcze raz powtarzam: Chrystus rozmawiał z Eliaszem i Mojżeszem na górze Tabor a Żydzi czcili religijnie Arkę Przymierza. I nie popełniali bałwochwalstwa. Nie chodzi o to, że nie można prosić innych o modlitwę ani to używanie materialnych przedmiotów do kultu, ale o nadawanie im czci boskiej. Nikt w KK nie nadaj czci boskiej Maryi, a jak nadaje, to ma problem. Kościół przed tym wyraźnie ostrzega. Tytuły nadane Maryi wynikają z faktu, że ma ona najdoskonalszy z ludzi udział w zyciu Chrystusa. "Już nie ja żyję, ale żyje we mnie Chrystus": o kim to można mocniej powiedzieć niż o niej? Dlatego jest pocieszycielką, pośredniczką itd. - bo uczestniczy w życiu swojego Syna, jedynego Kapłana, Pośrednika, którego Duch jets Pocieszycielem. Każdy z nas jest przecież pośrednikiem - kapłanem(funkcją kapłana jest pośredniczenie między Bogiem a stworzeniem), co Biblia bardzo wyraźnie stwierdza, choćby w księdze Apokalipsy, każdy może być pocieszycielem dla innych ludzi i nie ma w tym nic bałwochwalczego. To tak jakby powiedzieć, że swojego Ojca nie można nazywać ojcem, bo mamy jednego Ojca w niebie. A właśnie dlatego, że każdy człowiek, a zwłaszcza ochrzczony uczestniczy w życiu Boga, możemy naszych ojców nazywać ojcami. Tak też możemy nazywać siebie kapłanami, chociaż jest jeden Kapłan i pocieszycielami, chociaż jest tylko jeden Pocieszyciel. W Maryi czcimy rzeczywistość Boga.
Jeśli chodzi o scenę pod Krzyżem i z Piotrem - to jak najbardziej można a wręcz trzeba odnieść je do siebie, zachowując własciwe proporcje. Sens biblijny jest niezgłębiony. I istotnie, jeśli mamy wiarę, każdy z nas staje się metaforycznie skałą na której stoi Kosciół, co nie zmienia faktu, że w warstwie dosłownej skierowane są te słowa do Piotra i jego następców. I tak samo z Janem - do niego te słowa skierowane są w warstwie dosłownej, w metaforycznej i moralnej do wszystkich chrzescijan. Zresztą intuicję tę potwierdza św. Łukasz w "Dziejach", gdzie daje pierwszą definicję Kościoła jako będącego z uczniami Chrystusa, z Jego braćmi i z Matką Jego, co jest ewidentnie podkreśleniem jej szczególnego statusu. Jest wiele warstw sensu Ewangelii, Tradycja Koscioła wyróżnia cztery.
Z "Bogiem niemieszkającym w swiątyniach", to było to powiedziane do saduceuszów, którzy uznawali, że jedynym miejscem, gdzie może być oddawany kult Bogu jest Świątynia w Jerozolimie. Ale to nie znaczy, że nie była ona potrzebna, nawet Jezus nazywa ją domem swojego Ojca. Chodzi o nadużycia w nadawaniu znaczenia miejscom kultu, nie o ich zbędność. Świątynie są potrzebne. Są też miejsca, które Bóg kocha szczególnie i w których szczególnie się objawia, tak było już w ST (Świątynia Jerozolimska, góra Horeb). Co w tym niebiblijnego? To jest właśnie problem z protestanyzmem, że wybrane fragmenty wyrywają z kontekstu i uskrajniają bez potrzeby. I nikt się nie kłania obrazom Maryi jako takim, ale rzeczywistości, którą przedstawiają. Jasno stwierdzają to pisma pierwszych Soborów. Nikt nie uważa, że obraz sam w sobie ma jakąś cudowną moc (a jak twierdzi, to wbrew nauce Kościoła). Koronacja obrazów, dawanie róży itd. służy do podkreślenia znaczenia miejsca, w którym obraz się znajduje dla Kościoła - i tylko tyle. To nic strasznego.
A i herezja nie synonim bałwochwalstwa. To przejaskrawienie i przecenienie jednej części doktryny kosztem innych. Warto to przemyśleć w kontekscie protestantyzmu.
Co do św. Pawła, to nigdy go Chrystus nie nazwał naszym ojcem, więc to jest zrozumiałe. Paweł nie mieszkał z Chrystusem ponad 30 lat, nie był pod Jego Krzyżem, nie przyjął cieleśnie mocy Ducha by wzbudził w nim nowe życie. Tak a propos właśnie, to jeśli chcesz przyjmować w życiu moc Ducha Świętego - kto ją lepiej przyjął niż Maryja, która z Niego poczęła? Może warto prosić ją, by dzięki jej modlitwie troszkę jej pokory i wiary spadło na nas, jak Elizeusza Eliasza po jego wniebowzięciu? Ja w każdym razie jestem przekonany, że więcej dowiem się o Panu od niej, niż od Ciebie, z całym szacunkiem, bo matka zna syna lepiej niż ktokolwiek z innych ludzi.
kochany przyjacielu, nie wiem co wiecej napisac, nie zielonoswiatkowcy ale sam to akurat mowie na podstawie listu Pawla, nie wiem co oni na ten temat mowia zapytam ich, prosze o jedno przeczytaj dokladnie list do Hebrajczykow jak Pawel wyjasnia utrate waznosci starego testamentu, a Ty jesli nadal chcesz sie zbawic przez Prawo ktore obowiazywalo w ST probuj lecz jestes skazany na porazke bo kazdy czlowiek zgrzeszyl, natomiast NT Jezus wybawia grzesznikow ktorzy Go przyjmuja i wypelniaja Jego Nauke. nie w swietle prawa jestesmy zbawieni bo prawo nas oskarza ale w swietle krwi i miloscierdzia Chsystusa i Prawo nas nei obowiazuje !!! Ewangelia ta nauka jest prosta mopwa tak-tak nie-nie wszystko nadto od zlego pochodzi. tak kazdy swiety i Maryja swieta wskazuja na Boga i Jego chwale a wiec chwala nalezy sie Bogu i nie mozemy sie modlic do nich, podnosisz temat modlitwy braci za mnie samego tak owszem prosisz brata w Chrystrusie aby sie z Toba lub za Ciebie pomodlil lecz modlitwa do Boga, a Ty modlisz sie do czlowieka ktory jest u Boga ????? aby sie wstawil do Boga???? bezsens totalny. twierdzisz ze Pawel nie mial Ducha sw???? a niby pod czyim natchnieniem jest napisane Pismo sw??? wiec czy nalezy wyrzucic sw Pawla z Biblii, ja juz slyszalem od katoliczki ze JP2 jest bardziej swiety od sw, Pawla bo Pawel gnebil chrzescijan... ale nawrocenie nawrocenie nawrocenie jest Zbawieniem. nie wiem czy Bog potepi czczacych obrazy i swietych ludzi zamiat Niego samego, sad nalezy do Boga samego, rob jak chcesz ja powiedzialem Ci Prawde, jesli mi nie wierzysz uwierz Ewangelii czytaj od nowa a zobaczysz sam jak sie sprawy maja,
odpowiedz na Twoje pytania jest nastepujaca: Bog przychodzi do czlowieka przez Ducha sw. , przez wydarzzenia, w drugim czlowieku swietym ale zywym, zgodnie z Biblia. Jezus powiedzial: umarli niech chowia swoich umarlych a Ty chodz i glos Krolestwo Boze, ok Kroelstwo juz jest i wszyscy ktorzy jestesmy jego uczestnikami nadal pozostajemy tylko luidzmi i nikt sie do nas nie modli. odpowiedzialem Ci na wersety biblijne dotyczace Maryi, przemienienie na gorze Tabor mi umknelo w odpowiedzi przepraszam: Jezus Bog ukazal sie z Mojzeszem i Eliaszem, a Piotr nie wiedzial co zrobic wiec powiedzial zbudujemy tu namioty. jednak Jezus jest najwyzszym arcykaplanem i On nas wybawil. Mojzesz prowadzil lud przez swiat ziemski, Jezus ukazuje swiat duchowy, drugie zycie, moc Ducha sw. bo kiedys nie byl jeszcze wylany (tylko wyjatki mieli) ST jest obrazem niebieskich rzeczy i wszystko co sie w nim dzialo, NT jest obrazem samego Boga Bog w nas, a propo dekalogu Jezusa Nauka wszystko zawiera, pytali Go ktore z przykazan jest najwieksze odp Jezus: przykazanie milosci Boga i blizniego. tak? ST wypelnil tylko Jezus a my nie umiemy choc Zydzi nadal tkwia w nim. ST to zbawienie z Prawa Mojzeszowego, NT zbawienie w krwi Chrystusa przez wiare. ktore wybierasz? Jezusa tez oskarzali ze neguje Mojzesza. Tymczasem Jezus "oto jest cos wiecej niz Mojzesz i prorocy" tylko w Nim jest zbawienie przez krzyz. Pawel pisze ze wraz z przelaniem krwi przez Jezusa nabral waznosci NT a ST sie wypelnil i zakonczyl. to chyba zrozumiale i logiczne ze NT ma waznosc. a chodzi tylko o Boga w sercu i dzialanie Ducha sw w czlowieku ktory nei boi sie isc na gleboko wode. Ja osobiscie widze ze odkad odwazniej sie zaczalem przyznawac do Boga to Bog potwierdza to swoimi cudami, np wczoraj w kosciele na kazaniu ksiadz nie znajac mnie zauwazyl wsrod calego tlumu wlasnie mnie i powiedzial ze dokonalem malego cudu bo poprosil aby zauwazyc i spojrzec na osobe obok siebie i ja usmiechnalem sie do obok kobiety, podczas gdy wszyscy ludzie posepnie siedzieli z pycha nie potrafili sie otworzyc, a wiec jaki duch panuje w naszym kosciele???? Bog sie do mnie przyznal jestem szczesliwy i wiele innych cudow jest w moim zyciu o ktorych nie chche tak moze pisac bo wymagaja osobistej relacji zgodizsz sie. wszelkie modliwty do swietych i czczenia obrazow przeslaniaja nam Boga Zywego bo nie czujemy Jego dzialania w nas samych tylko widzimy w religii. religia zabija Boga, Duch ozywia cialo na nic sie nie zda.
Otóż każdy niemal kraj odmiennego wyznania i wiary ma własnych odbiorcöw orędzi i świadków objawień, które pochodzą od Maryi (prawosławie) lub Boga, a także świętych. TA SAMA MARYJA, TEN SAM BÓG I TEN SAM CHRYSTUS wypowiadają się tam w sposób następujący: zaznaczają wyraźnie, że TYLKO WYZNANIE PRZYJĘTE W TYM KRAJU I TYLKO TE, A NIE INNE MODLITWY I ZACHOWANIE TYLKO TYCH, A NIE INNYCH, ŚWIĄT itp. prowadzi do zbawienia i jest miłe Bogu. Na skutek tego faktu NIGDY nie będzie zgody religijnej! Bo Bóg w Swojej mądrości nie może wyznać każdemu człowiekowi bez względu na jego miejsce zamieszkania, tradycje i religię to, że istnieje naprawdę TYLKO JEDEN BÓG, KTÓRY NIE NALEŻY DO ŻADNEJ Z ISTNIEJĄCYCH RELIGII, BO U BOGA NIE MA RELIGII I WYZNANIA. Ta przerażajca dla wielu prosta prawda, że to my, ludzie, stworzyliśmy te odmienne wierzenia na podstawie Biblii, Koranu lub innych źródeł, jest odrzucana m.in. z powodu orędzi i objawień. Prawda jest taka, że NIKT TU SIĘ NIE MYLI. Wszystkie przekazy, które mają na ogół podobną treść, czyli jeśli nie uszczególniać, są autentyczne. A to, że Bóg w rozmowie z katolikiem lub niewierzącym w kraju katolickim (np. w Polsce) sypie katolickimi modlitwami i krytykuje inne wyznania w chwili, gdzie On że (!!!) w innym kraju, np. w Rosji, twierdzi, że tylko prawosławie zbawi ludzkość, jest po prostu mądrym zabiegiem, inaczej utracilibyśmy naszą tożsamość i kulturę, w której bez tej szanowanej Im odmienności mało co zostałoby, gdyby nastała jedna wiara!
Ekumenizm pojmowany jako szerzenie wybranej religii na cały świat nie ma prawa bytu. Skoro Bóg zachęca do wyznania i praktykowania obowiązującej w danym kraju religii i odrzuca inne, jakim prawem człowiek ma dążyć do zbliźenia na siłę odmiennych kultur? Czy On sam nie potrafiłby zjednoczyć narody jedyną religią?
PROSZĘ ZROZUMIEĆ, ŻE KAŻDY Z NAS WYZNAJE SWOJEGO BOGA, I ON DLA KAŻDEGO ZAWSZE PRZEDSTAJE TAKIM, JAKIM MY MOŻEMY GO POJĄĆ, DOSTOSOWUJĄC WIEDZĘ O SOBIE DO NASZEGO STANU PSYCHICZNEGO, ROZWOJU UMYSŁOWEGO, WIEKU, MIEJSCU ZAMIESZKANIA I POGLĄDÓW RELIGIJNYCH LUB ICH BRAKU. Bóg jest jeden, ale taki, jaki chce być dla każdego z osobna. I tajemnic Swoich strzec musi przed niepowołanymi.
PROSZĘ SIĘ NAD TYM ZASTANOWIĆ.