W luterańskim kościele św. Trójcy w Warszawie został podpisany w środę dokument o współpracy między Kościołami Ewangelicko-Augsburskim i Ewangelicko-Reformowanym w Polsce. Określa on m.in. zasady udziału wiernych w życiu obu Kościołów.
Dokument, noszący tytuł "Porozumienie o wzajemnym dopuszczeniu wiernych do czynnego korzystania z prac i obowiązków wynikających z udziału w życiu Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego i Ewangelicko-Reformowanego w Polsce", został podpisany przez zwierzchników obu Kościołów i prezesów ich synodów.
Dokument określa zasady przynależności ewangelików reformowanych do parafii luterańskich i luteran do parafii ewangelicko-reformowanych. Reguluje także kwestie biernego i czynnego prawa wyborczego do władz parafialnych.
Zwierzchnik Kościoła Ewangelicko-Reformowanego bp Marek Izdebski w kazaniu wygłoszonym podczas środowego nabożeństwa podkreślił, że porozumienie pozwala wiernym obu Kościołów na głosowanie w zgromadzeniach parafialnych - mogą oni wybierać proboszczów, radę parafialną, po uzyskaniu zgody swoich władz. Zaznaczył też, że wierni zyskują pełnię praw na poziomie parafii.
Porozumienie - jak podkreślił zwierzchnik Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego bp Jerzy Samiec - ma bardziej znaczenie symboliczne niż rzeczywiste, bo dotyczy kilkunastu osób na terenie Polski. "Przez podpisanie tego porozumienia chcemy powiedzieć, że jesteśmy jednością, że razem służymy Chrystusowi, że większość naszych działań jest bardzo do siebie zbliżona" - dodał.
"Podpisanie dokumentu jest wyjściem obu Kościołów naprzeciw sytuacji, w której znajdują się ich wierni. Zdarza się, że ewangelicy reformowani żyją w miejscowości, gdzie nie mają swojej parafii, a najbliższą jest parafia luterańska (lub odwrotnie). Wtedy uczestniczą w życiu bratniego Kościoła" - powiedział PAP po podpisaniu dokumentu bp Samiec.
Dodał, że dzięki przyjęciu tego dokumentu, będą oni mogli współdecydować o wyborze nowego proboszcza czy o budżecie parafii. "Bierne prawo wyborcze oznacza, że członkowie bratniego Kościoła będą mogli być wybierani do rad parafialnych parafii, w których faktycznie funkcjonują. Nie będzie natomiast możliwości zasiadania w radach diecezjalnych" - wyjaśnił bp Samiec.
Według biskupa luterańskiego dokument pozwoli wiernym bratnich Kościołów na pełnoprawne funkcjonowanie w Kościołach luterańskim i reformowanym, przy pełnym zachowaniu własnej tożsamości wyznaniowej. "Nie ma ono na celu łączenia Kościołów w jeden organizm. Porozumienie wynika z mniejszościowego charakteru obu Kościołów w Polsce" - zaznaczył bp Samiec.
Podkreślił też, że Kościoły Ewangelicko-Augsburski i Ewangelicko-Reformowany od lat współpracują na płaszczyźnie ekumenicznej. "Już w XIX wieku zaistniały tendencje związane z połączeniem władz administracyjnych obu Kościołów (wspólny Konsystorz). Starania te nie zostały jednak zwieńczone sukcesem" - zaznaczył biskup.
Bp Samiec podkreślił, że warszawskie parafie reformowane i luterańskie użyczają sobie kościołów na czas wyłączania ich z użytku w związku z remontami. Ponadto, obydwa Kościoły należą do Wspólnoty Ewangelickich Kościołów w Europie (do 2003 r. - Leuenberska Wspólnota Kościołów).
"Oznacza to, że posiadają one wspólnotę ambony i ołtarza, tzn. uznają ważność sakramentu chrztu i Komunii Świętej, a wierni mogą przystępować do sakramentów w bratnim Kościele. Podobnie jest w kwestii głoszenia kazań. Istnieje też możliwość wymiany duchownych między Kościołami" - wyjaśnił bp Samiec.
Rosną m.in ograniczenia w zakresie deklaracji chrześcijańskiego światopoglądu w życiu publicznym.
"Zabili ich na różne sposoby. Są wszystkie dowody na to, jak ich torturowali."