Wyjątkowo radosny klimat panował podczas sobotniego spotkania papieża Franciszka z prezydentem Trynidadu i Tobago Anthonym Carmoną. Przywódca karaibskiego państwa podarował papieżowi małą perkusję. Franciszek od razu na niej zagrał.
"Chciałbym, aby Wasza Świątobliwość nauczył się dobrze grać" - zażartował prezydent wręczając papieżowi tradycyjny instrument ze swego kraju, znany pod nazwą steel drums.
Franciszek, jak relacjonują świadkowie spotkania w papieskiej bibliotece, cytowani przez Ansę, nie zastanawiał się ani chwili; chwycił pałeczkę i zaczął grać.
Carmona podarował też papieżowi puszkę kakao wraz z przepisem, jak zrobić z niego czekoladę. "Mamy najlepsze kakao na świecie" - powiedział prezydent Trynidadu i Tobago.
To pierwszy krok w stronę uznania męczeństwa ofiar zamachów bombowych na świątynie chrześcijańskie.
Wyrok nie jest jeszcze prawomocny i ma być zgłoszona apelacja.
Przeor z Taize Frère Matthew mówi, że to inicjatywa baptystycznej pastorki z Paryża.
Odbędą się one 2 i 3 maja w Zwierkach k. Zabłudowa (Podlaskie).