Czas ratunku i klęski

Nic tak dobrze nie pasuje do obietnicy trwania i życia, jak rodzące się dziecko.

Prawdopodobnie mamy tu do czynienia z teologią Syjonu i nawiązaniem do Psalmu 46, w którym w wersetach 8 i 12 znajdujemy słowa: Pan Zastępów (jest) z nami. W wersecie 15 czytamy, że chłopiec będzie się żywił śmietaną (ewentualnie masłem lub zsiadłym mlekiem, ponieważ hebrajski wyraz może oznaczać wszystkie owe rodzaje pokarmów mlecznych) i miodem, zanim nauczy się odrzucać zło, a wybierać dobro. Wymienione pokarmy kojarzą się z dobrobytem i powodzeniem (zob. Księga Izajasza 7,22), natomiast umiejętność rozróżniania między dobrem a złem świadczy, według Biblii hebrajskiej, o dorosłości. Brak tej umiejętności charakterystyczny jest natomiast dla najmłodszych dzieci (zob. 5 Księga Mojżeszowa 1,39). Werset wyraża myśl, wedle której w najbliższym czasie nie zabraknie w mieście wyśmienitego jedzenia, a brak pokarmu jest realnym zagrożeniem w przypadku oblężenia. Inaczej mówiąc, oblężenie nie będzie trwać długo.

Werset następny – 16 – wprowadza jeszcze jedną zapowiedź. W najbliższym czasie (znów mowa o okresie, zanim chłopiec nauczy się rozróżniać dobro i zło) spustoszone zostaną ziemie obu wrogów. Nie tylko więc atak nieprzyjaciół spełznie na niczym, ale i poniosą oni klęskę, polegającą na spustoszeniu ich ziem. Werset 17 zaskakuje zmianą nastroju. Jak poprzednie wersety stanowiły zapowiedź ratunku, tak ten jest zapowiedzią nieszczęścia, które ma nadejść na lud i dom królewski za sprawą Asyrii. Będzie to katastrofa na tyle poważna, że porównywalna tylko z wydarzeniem, które miało miejsce po śmierci Salomona, czyli z rozpadem obu królestw: Judy i północnego Izraela.

Co wynika z takiej konfrontacji proroka i króla? Po pierwsze najważniejsza jest zapowiedź przyszłości. Interpretacje tego fragmentu Księgi Izajasza cierpiały często z powodu zbytniego koncentrowania się na tożsamości dziecka i jego matki. Tymczasem chłopiec jest tylko znakiem zapowiadanej przyszłości. Chodzi tu więc o przyszłość zapowiadaną przez Boga, a nie o dziecko. Chociaż ściślej mówiąc nawet nie sam chłopiec jest znakiem, ale zarówno ciąża, jak i jego narodziny. Jeżeli chodzi o tożsamość dziecka, to możemy przypuszczać, że prorok miał na myśli małżonkę władcy będącą w ciąży. Wskazywać może na sytuacja, w jakiej wyrocznia została wygłoszona, czyli zagrożenia domu panującego ze strony wrogów, dwukrotna wypowiedź na temat dynastii we fragmencie, a także to, że jako znak przyszłości wybrany został mający się narodzić chłopiec. Nic tak dobrze nie pasuje do obietnicy trwania i życia, jak rodzące się dziecko. Jednakże najważniejszy jest nie znak, ale to, co za pomocą znaku się zapowiada.

Zapowiedź ma podwójny charakter. Z jednej strony zapowiada królowi ratunek przed wrogami – niepowodzenie ich usiłowań zdobycia Jerozolimy i kompletną klęskę, z drugiej strony ogłasza także, w czasie bardziej odległym, nieszczęście i katastrofę (w. 17). Wyrocznia prorocka pokazuje, na czym polega Boża obietnica. Prorok przyszedł w imieniu Boga do króla ze szczodrą ofertą. Bóg sam zwracał się do władcy, proponując mu i obiecując ratunek, napotkał jednak niewiarę i opór. Nie oznacza to, że Pan nie zrealizuje swoich obietnic, które udzielone zostały Dawidowi (2 Księga Samuela 7). On dotrzymuje swojego słowa. Realizacja jego obietnic może jednak w różny sposób wyglądać. Boże przyrzeczenie nie może być nigdy usprawiedliwieniem niewierności człowieka ani nie wiąże Boga w sposób absolutny do takiej czy innej formy realizacji danej obietnicy. Nie wiemy, jak wyglądałaby obietnica, gdyby Achaz i pozostali przedstawiciele dynastii Dawida byli wierni Bogu. Niewierność ludzi nie zniszczyła wierności Bożej, bowiem postanowił On uratować króla w czasie nieszczęścia.

Wszechmogący był jednak wolny do tego, aby ogłosić dynastii Dawidowej i całej Judzie karę (w. 17), był wolny, by obietnice dane Dawidowi realizować nawet bez przedstawicieli dynastii Dawida. Niezależnie od tego, czy my okażemy się wierni czy nie, Bóg zrealizuje swoje plany. Nasza postawa jednakże może wpłynąć na sposób jej realizacji i na to, czy będziemy w niej brać udział.

Fragment ten jest cytowany w Nowym Testamencie w związku z zapowiedzią narodzenia Jezusa (Ewangelia Mateusza 1,23). Nowy Testament, powołując się na starą wyrocznię Izajasza, ukazuje, że narodziny Jezusa są również wyrazem wierności Boga swojemu słowu i swoim obietnicom.

***

Autor tekstu jest doktorem habilitowanym teologii i wykładowcą akademickim. Artykuł pochodzi z „Warto” - nowoczesnego czasopisma o relacjach i duchowości. Więcej tekstów na www.warto.cme.org.pl

Czas ratunku i klęski  

«« | « | 1 | 2 | » | »»