"Święte Oficjum a mariawici" to tytuł książki teologa i ekumenisty ks. prof. Henryka Seweryniaka, która w oparciu o archiwalne dokumenty przedstawia okoliczności, w jakich Stolica Apostolska odmówiła na początku XX wieku legalizacji ruchu mariawickiego.
Książka powstała na podstawie szczegółowej kwerendy przeprowadzonej przez autora w tabularium, czyli archiwum watykańskiej Kongregacji Nauki Wiary, następczyni Świętego Oficjum.
Kościół Starokatolicki Mariawitów wyodrębnił się z Kościoła Rzymsko-Katolickiego w 1906 r., gdy Stolica Apostolska odmówiła zalegalizowania mariawickich zgromadzeń modlitewnych, a następnie ekskomunikowała założycielkę ruchu Marię Franciszkę Feliksę Kozłowską (1862-1921). W Płocku w 1893 r. doznała ona pierwszego z objawień wskazujących na potrzebę odnowy moralnej ludzkości przez nieustającą adorację Najświętszego Sakramentu i wzywanie pomocy Matki Bożej.
Nazwa ruchu i obecnego Kościoła Starokatolickiego Mariawitów wywodzi się od łacińskiego Mariae vitam imitantes - naśladowanie życia Marii.
Książka "Święte Oficjum a mariawici" zawiera zarówno dokumenty mariawickie, jak i dokumenty Stolicy Apostolskiej, w tym encyklikę Tribus circiter papieża Piusa X z 1906 r., potwierdzającą m.in. wcześniejszy o dwa lata Dekret Świętego Oficjum o skasowaniu zgromadzeń kapłanów mariawitów. Opracowanie przedstawia też szczegółowe kalendarium od daty urodzin Marii F.F. Kozłowskiej w 1862 r. i obejmujące wydarzenia związane z początkami mariawityzmu do 1908 r.
Ks. prof. Seweryniak prezentuje w swej książce m.in. w jaki sposób, w oparciu o jakie dokumenty i przekazy, Stolica Apostolska badała kwestie związane z powstawaniem ruchu mariawickiego. Pisze, że podnoszone przez mariawitów zagadnienia większej czci dla Najświętszego Sakramentu oraz kapłańskiego samodoskonalenia nie budziły poważniejszych zastrzeżeń. Zwraca jednak uwagę, że "pierwsze problemy pojawiły się w momencie, gdy mariawici zaczęli przesadnie podkreślać słabości duchowieństwa i marginalizować rolę biskupów".
Jak pisze ks. prof. Seweryniak, powołując się na zachowane dokumenty archiwalne, "do tragedii podziału" doszło, gdy pierwsi księża mariawici zaczęli wysuwać "kolejne, radykalne roszczenia, dotyczące postaci Marii Franciszki Kozłowskiej jako +Matki Miłosierdzia+, obdarowanej łaskami na równi z Maryją". Według archiwaliów - podkreśla autor - w łonie rodzącego się ruchu mariawickiego doszło do przyjmowania coraz bardziej apokaliptycznych objawień, "w których Kościół katolicki został ogłoszony jako martwy, a mariawityzm jako zaczątek Kościoła czasów ostatecznych".
Ks. Seweryniak wskazuje, że to właśnie gwałtowny rozwój teologii apokaliptycznej i millenarystycznej we wczesnym okresie mariawityzmu przyczynił się do wykluczenia z Kościoła katolickiego.
Książka "Święte Oficjum a mariawici" jest dedykowana mariawickiemu kapłanowi ks. Franciszkowi Marii Wawrzyńcowi Rostworowskiemu (1924-2008), którego autor wspomina wśród duchownych, zarówno mariawickich, jak i katolickich, zaangażowanych w dialog między dwoma Kościołami.
Ks. prof. Seweryniak jest wykładowcą Wyższego Seminarium Duchownego w Płocku i Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie. W latach 1997-2011 był członkiem Komisji Mieszanej ds. Dialogu Teologicznego między Kościołem Rzymskokatolickim a Kościołem Starokatolickim Mariawitów, która na zakończenie swych prac wyraziła wiarę, że dialog obu Kościołów będzie kontynuowany.
W podsumowującym wówczas obrady komunikacie Komisji podkreślono m.in.: "Dla kogoś z zewnątrz rezultat naszej pracy ekumenicznej może wydawać się niedostateczny: katolicy nie wycofali ekskomunik z 1906 r., mariawici nie wrócili na łono Kościoła, z którego wyszli. My jednak jesteśmy przekonani, że stało się coś ważnego: spotykaliśmy się, modliliśmy się, rozmawialiśmy i spieraliśmy jak bracia".
Kościół Starokatolicki Mariawitów liczy w Polsce ok. 25 tys. wyznawców, a blisko 5 tys. mieszka we Francji, głównie w Paryżu. Siedzibą władz Kościoła, będącego członkiem Polskiej Rady Ekumenicznej, jest Płock. Znajduje się tam Świątynia Miłosierdzia i Miłości, wybudowana w stylu neogotyku angielskiego w latach 1911-14, która wraz z kompleksem klasztornym jest największą i najważniejszą świątynią mariawitów.
Rosną m.in ograniczenia w zakresie deklaracji chrześcijańskiego światopoglądu w życiu publicznym.
"Zabili ich na różne sposoby. Są wszystkie dowody na to, jak ich torturowali."