28-letnia chrześcijanka z Pakistanu Elishba Bibi został pobita, okradziona i nago pędzona ulicą przez muzułmanów. Była w trzecim miesiącu ciąży. Poroniła.
Do ataku doszło 16 listopada w chrześcijańskiej osadzie Rana Town w okręgu Sheikhupura w Pendżabie. Sprawcami byli dwaj bracia Muneeb i Mobeel Gondalowie, z których matką i siostrą pokłóciła się Elishba. Mężczyźni pobili ją rurką, ukradli złoty naszyjnik, telefon komórkowy i 1000 rupii, czyli całą jej wypłatę. Potem obnażyli chrześcijankę i tak pędzili ją przez ulice. Kobieta straciła dziecko.
Pakistańscy działacze chrześcijańscy wezwali do aresztowania sprawców, wskazując na religijne, antychrześcijańskie tło ataku. Do aresztowania doszło, ale prawie 2 tygodnie po zajściu. Nie ma też wielkich nadziei, że sprawa będzie prowadzona przez policję w sposób uczciwy.
Rosną m.in ograniczenia w zakresie deklaracji chrześcijańskiego światopoglądu w życiu publicznym.
Boże Narodzenie jest również okazją do ponownego uświadomienia sobie „cudu ludzkiej wolności”.