Żyjemy do końca

Co robi ginąca cywilizacja chrześcijan w Iraku? Ginie. Na odchodne jeszcze przebacza oprawcom, nie oskarża Boga i... buduje uniwersytet. Ks. Douglas al-Bazi, torturowany przez islamistów, opowiedział nam o dumie z kraju, który połamał mu żebra i powybijał zęby.

A oni: „Popatrz, nie znamy cię osobiście, ale mamy listę z nazwiskami i liczbami. Nazwisko jest twoje, a liczba to kwota, jaką mają nam za ciebie zapłacić. Możesz zgadywać: używamy policyjnego samochodu, wszystkie punkty kontrolne nas znają, mamy policyjne krótkofalówki, więc możesz się sam domyślić, dla kogo pracujemy. Dla rządu. Dla szyitów”. Przystawiali mi pistolet do skroni, „dla żartów”. Używali przekleństw, nazywali mnie niewiernym. Przeklinali moją rodzinę. Zabierali mnie do ciemnego pomieszczenia, bili młotem po plecach, połamali mi zęby. Mówili: „Nie martw się, masz dużo zębów, mamy całą noc”. Złamali mój nos. Dziwili się, że jedyną rzeczą, o którą prosiłem, było to, żeby powiedzieli mojej rodzinie, gdzie jest moje ciało, jak umrę. „Nie boisz się śmierci?” – pytali. Mówiłem im: „Dla nas śmierć jest początkiem życia”. Oczywiście bili mnie po takich słowach. Po dziewięciu dniach uwolnili mnie. Kościół zapłacił za moje wykupienie. Pojechałem od razu do szpitala. Składali mnie kilka miesięcy. Nie mówiłem o tym przez lata, dopiero kilka miesięcy temu zacząłem. Tylko z jednego powodu: moja historia reprezentuje historię moich ludzi, z którymi jestem w centrach w Erbil – mówi, coraz bardziej ściszając głos.

Są plany

Jego zdaniem terroryści z Państwa Islamskiego to nie żadne wynaturzenie islamu, tylko oryginalna kopia tego, który był od początku. – Państwo Islamskie reprezentuje islam w 100 procentach. Jeśli to nie jest islam, jeśli Hezbollah z Libanu to nie islam, jeśli Al-Nusra, Al-Kaida – jeśli oni wszyscy nie reprezentują islamu, to kto zostaje? Zwykli muzułmanie? Dlaczego nigdy nie napisali stanowiska przeciw terrorystom? Dlaczego nie zrobiła tego uczelnia Al-Azhar z Kairu? – pyta ks. Bazi. Mimo dramatycznej sytuacji w centrach ks. Baziego ludzie żyją planami na przyszłość. – Mamy jeszcze zamiar wybudować wiele szkół, do końca roku chcemy otworzyć uniwersytet, żeby zapewnić ludziom przyszłość. Jako chrześcijanie nigdy nie przekazywaliśmy bólu. Zawsze przekazywaliśmy przebaczenie następnym pokoleniom.

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | » | »»

TAGI| KOŚCIÓŁ

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Reklama