Czy staniemy się świadkami ekumenizmu człowieczeństwa?

Kard. Sandri: chrońmy obecność chrześcijan na Bliskim Wschodzie.

W ostatnim czasie zniszczenia i przemoc tak bardzo naznaczyły bliskowschodnich chrześcijan, że nawet wspólnota międzynarodowa dostrzegła ich wielowiekową obecność na tych terenach. Co więcej, doceniła ją jako czynnik stabilizujący, który sprzyja pokojowemu współistnieniu i budowaniu dobra wspólnego tamtejszych społeczeństw. Wskazał na to kard. Leonardo Sandri podczas spotkania z obecnymi w Rzymie przedstawicielami Kościołów wschodnich. Odbyło się ono w Papieskim Kolegium Ormiańskim. Uczestniczyli w nim głównie księża, zakonnicy i siostry zakonne studiujący na uczelniach Wiecznego Miasta. 

Prefekt Kongregacji dla Kościołów Wschodnich podkreślił rolę kapłanów, zakonników i sióstr dla budowania pokojowej przyszłości tego doświadczanego regionu. Jednocześnie przypomniał, że cały Kościół musi trwać u boku swych prześladowanych braci i sióstr, okazując im konkretną pomoc i solidarność. „Mamy pewność, że wszelkie reżimy i królestwa terroru prędzej czy później miną, ponieważ tylko Bóg jest wieczny” – stwierdził kard. Sandri. Jak zaznaczył, nie można zapominać, że to Bliski Wschód jest kolebką chrześcijaństwa. „Nawet będący siedzibą papieża Rzym zawdzięcza swą wiarę przybyszom ze Wschodu” – zauważył hierarcha. Zaapelował, by z większą troską zabiegać o ochronę chrześcijańskiej obecności na całym Bliskim Wschodzie.

Szef watykańskiej dykasterii wskazał także na ogromne znaczenie, jakie dla budowania światowego pokoju ma zapowiedziana na koniec kwietnia papieska pielgrzymka do Egiptu. „Będzie to podróż prorocka – powiedział hierarcha. – W tym kraju schroniła się przed prześladowaniami Święta Rodzina. Dlatego jest to Ziemia Święta; święta ziemia w ogromnym kraju muzułmańskim”. Purpurat podkreślił wymiar ekumeniczny tej podróży, ale i jej znaczenie dla prowadzenia dialogu ze światem islamu. „Papież w Egipcie przypomni, że pokojowe współistnienie chrześcijan i muzułmanów jest możliwe” – mówił kard. Sandri. Wyraził zarazem nadzieję, że tak jak w wielu krajach naznaczonych wojną i konfliktami jesteśmy obecnie świadkami ekumenizmu krwi, to  w czasie papieskiej wizyty w Egipcie staniemy się świadkami ekumenizmu człowieczeństwa.

«« | « | 1 | » | »»

Reklama