Pakistańscy imamowie domagają się stracenia Asii Bibi, chrześcijanki skazanej w 2010 r. na śmierć za rzekome bluźnierstwo przeciw Mahometowi.
Ich zdaniem odwlekanie egzekucji podważa zaufanie Pakistańczyków do oficjalnego wymiaru sprawiedliwości. Gdyby Asia Bibi została powieszona, w Pakistanie nie dochodziłoby do samosądów za bluźnierstwo przeciw Koranowi i Mahometowi. Jak podaje agencja Asia News, o wykonanie wyroku na Asii Bibi zaapelowało w tych dniach kilku znanych muzułmańskich kaznodziejów, w tym mufti Muhammad Haneef Qureshi.
Nawiązują oni do linczu na uniwersytecie Wali Khan. W ubiegłym tygodniu tamtejsi studenci dokonali samosądu na swym uniwersyteckim koledze. Zamieścił on bowiem na facebooku treści, które oni uznali za bluźniercze. „Gdyby sądy uznawały grzeszników za bluźnierców i gdyby nie ociągano się z wymierzeniem kary, studenci nie reagowaliby w ten sposób” – zapewnił mufti Muhammad Haneef Qureshi, odnosząc się wprost do sprawy Asii Bibi.
Było to największe masowe porwanie uczniów szkoły od ataku z marca 2024 r.
Lokalny Kościół wskazuje na prawdopodobny udział Boko Haram.
Prawie 5,4 miliarda ludzi żyje dziś w krajach, gdzie wolność religijna jest poważnie naruszana.
Podobnie jak w Kościołach chrześcijańskich tradycji zachodniej, trwa cztery niedziele.
Papież odwiedził katedrę Ormiańskiego Kościoła Apostolskiego.
Upłynął pod znakiem nadziei na pełną jedność chrześcijan. Podsumowujemy.