Wierni Kościołów: katolickiego i niektórych należących do Polskiej Rady Ekumenicznej: ewangelicko-augsburskiego, polskokatolickiego, prawosławnego wzięli udział 14 stycznia w ekumenicznym nabożeństwie dziękczynno-noworocznym w kaplicy Zboru Kościoła Adwentystów Dnia Siódmego.
Obecni byli także wyznawcy islamu i wspólnoty Hare Kriszna. Za pośrednictwem internetu, w modlitwie uczestniczyli także adwentyści z zagranicy. "Mieliśmy sygnały, że słuchają nas także w Australii" - podkreślał z radością prezbiter Zdzisław Kot. Zgromadzeni modlili się o jedność między Kościołami, o otwartość serc na Słowo Boże i o pokój na świecie. Dziękowali także za dar dwóch wielkich proroków naszych czasów, zmarłych w ub.r. - papieża Jana Pawła II i brata Rogera ze wspólnoty Taizé. "Znaki czasu dowodzą, że świat stanął na krawędzi" - powiedział w kazaniu miejscowy pastor Zbigniew Makarewicz. "Świat potrzebuje Ewangelii, a każdy z nas osobiście jest odpowiedzialny za jej głoszenie" - dodał. Podkreślił, że czas pędzi coraz szybciej i coraz bliżej jest dzień spotkania z Panem. Ksiądz dziekan Henryk Dąbrowski z Kościoła polskokatolickiego w pozdrowieniu braterskim mówił o potrzebie miłości między Kościołami, bo "tylko ona jest drogą do jedności". Dlatego też wierni wszystkich wyznań winni otworzyć serca i być gotowymi podjąć trudne zadanie budowania jedności. Według danych adwentystów, na całym świecie jest ich ok. 20 mln, z czego ok. 10 tysięcy w Polsce, a w samej Warszawie około tysiąca. W Warszawie pierwszy zbór powstał w 1900 roku, obecnie jest ich trzy.
Rosną m.in ograniczenia w zakresie deklaracji chrześcijańskiego światopoglądu w życiu publicznym.
Boże Narodzenie jest również okazją do ponownego uświadomienia sobie „cudu ludzkiej wolności”.