„Modlitwa nas łączy. Dzięki niej zbliżamy się do siebie, poznajemy i lepiej rozumiemy. Wspólna modlitwa sprawia, że stajemy się bardziej otwarci na siebie i na Chrystusa” – powiedział KAI abp Henryk Muszyński w związku z trwającym Tygodniem Modlitw o Jedność Chrześcijan.
„Jeśli kogoś nie boli rozdarcie chrześcijaństwa, jeśli wierząc w Chrystusa pozostaje głuchy na jego słowa: Bądźcie jednością, jeśli nie cierpi z powodu braku jedności, to nie może mówić, że jest prawdziwym chrześcijaninem” – stwierdził abp Muszyński, dodając, że dążenie do jedności winno być troską całego Kościoła, tak duchownych, jak i wiernych.
Metropolita gnieźnieński przyznał również, że zrobiliśmy znaczny postęp w kierunku tej jedności. Jak mówił, dziś z całą pewnością jesteśmy jej dużo bliżsi niż wówczas, gdy zaczynał się ekumenizm. Można nawet mówić o pewnej weryfikacji tego, co udało nam się już osiągnąć, na ile jesteśmy sobie bliżsi zarówno od strony emocjonalnej, jak i doktrynalnej.
Abp Muszyński zauważył również, że na polu działalności ekumenicznej nie można stwarzać precedensów. Są one bowiem dziełem ludzkim, a jedność chrześcijan musi być jednością zamierzoną przez Boga i urzeczywistnioną w tym czasie oraz przy pomocy takich środków, jakie da nam Pan Bóg.
Obawy spotęgował niedawny incydent wymierzony w rodzinę chrześcijańską.
11 lat pozbawienia wolności w kolonii o zaostrzonym rygorze...
Po 11 latach kadencji Justin Welby w niesławie opuścił 6 stycznia urząd arcybiskupa Canterbury.
W tym roku drugi raz grekokatolicy w Polsce świętowali według kalendarza gregoriańskiego.