Podczas wizyty Benedykta XVI w USA (15-20 kwietnia 2008) nie zabrakło spotkania ekumenicznego. Odbyło się ono w nowojorskim kościele św. Józefa, gdzie papież przemówił do 250 przedstawicieli różnych wyznań chrześcijańskich.
Spotkanie ekumeniczne z przedstawicielami 10 wyznań chrześcijańskich było ostatnim punktem piątkowej wizyty w Nowym Jorku. Papież udał się na nie bezpośrednio z synagogi Park East. Kościół św. Józefa w Nowym Jorku jest narodową świątynią i parafią niemiecką. Zbudowany został staraniem jezuitów i abp. Johna McCloskey’a w XIX w. Wówczas emigracja z Niemiec do USA była najliczniejsza.
W świątyni o dość surowym wnętrzu zgromadziło się 250 chrześcijan różnych denominacji. Wchodzącemu Papieżowi zgotowali oni owacyjne przyjęcie. „Znane jest nam twe zaangażowanie na rzecz ekumenizmu. Dziękujemy za słowa mu poświęcone w encyklice «Deus Caritas est»” – mówił, witając Benedykta XVI, nowojorski biskup pomocniczy Dennis J. Sullivan. Jako wikariusz generalny odpowiada on za relacje ekumeniczne.
Chór odśpiewał hymn „Zgromadź nas w Duchu razem”. Po wprowadzającej modlitwie papieskiej o umocnienie w wierze i uleczenie istniejących podziałów odczytano fragment Listu do Efezjan. Apostoł Narodów zachęcał efeską wspólnotę do postępowania na sposób godny otrzymanego powołania. W ekumenicznym gronie dobitnie wybrzmiało jego wezwanie do znoszenia siebie nawzajem w miłości i do starań o zachowanie jedności Ducha dzięki więzi, jaką jest pokój.
Później papież przemówił do zgromadzonych. W swoim przemówieniu poddał ocenie m.in. proces globalizacji podkreślając, iż przynosi on wzrastające poczucie współzależności, bliskości i współodpowiedzialności za wszystkich mieszkańców globu. Z drugiej strony, zaznaczył, trudno zaprzeczyć, że szybkie zmiany zachodzące w naszym świecie przynoszą także szkodliwe oznaki wycofywania się w indywidualizm. Dodał, że rozpowszechnianie się elektronicznej komunikacji powoduje niekiedy, paradoksalnie, wzrost poczucia osamotnienia.
Papież wyraził zaniepokojenie rozpowszechnianiem się ideologii sekularyzmu, która podważa lub wręcz odrzuca transcendentną prawdę. Objawienie Boże a tym samym wiara chrześcijańska bywa często kwestionowana przez tendencje obecne na uniwersytetach, w mediach czy w debacie publicznej. „Dlatego właśnie wierne świadectwo Ewangelii jest pilniejsze niż kiedykolwiek” - wzywał Benedykt XVI dodając, że chrześcijanie są wezwani do klarownego świadectwa nadziei, które jest ich udziałem.
Papież powiedział też, że sami chrześcijanie muszą zapytać dziś siebie, czy ich wiara nie została osłabiona przez relatywistyczne podejście do doktryny chrześcijańskiej, podobne do tego, które obecne jest w świeckich ideologiach dla których jedynie to co naukowe jest „obiektywne”, przez co usuwają cała religię do sfery osobistych wrażeń.
„Podobnie jak pierwsi chrześcijanie ponosimy odpowiedzialność za przejrzyste świadectwo o tak, by oczy wszystkich mężczyzn i kobiet dobrej woli mogły otworzyć się i ujrzeć Boga, który pokazał nam swoje Oblicze” - tłumaczył w nowojorskim kościele Benedykt XVI.
Po papieskim przemówieniu wspólnie odśpiewano Ojcze Nasz, po czym Benedykt XVI udzielił zebranym swego błogosławieństwa. W darze kościołowi św. Józefa pozostawił mszalny kielich. Na zakończenie ekumenicznego nabożeństwa miejscowy ordynariusz, kard. Edward Egan, przedstawił Papieżowi 15 zwierzchników i przedstawicieli różnych nowojorskich wspólnot.
Ekumeniczne spotkanie Benedykta XVI w nowojorskim kościele św. Józefa, zostało dobrze przyjęte przez przedstawicieli różnych Kościołów, którzy uczestniczyli w we wspólnej modlitwie z papieżem. Większość z nich uważa, że było to jedno z największych i najbogatszych pod względem różnorodnej reprezentacji nabożeństwo z udziałem liderów amerykańskich Kościołów chrześcijańskich.
Ks. Wesley Granberg-Michaelson z amerykańskiego Kościoła Ewangelicko-Reformowanego zauważył, że 25 lat temu takie spotkanie nie byłoby możliwe. "To naprawdę znaczące wydarzanie" - mówi na łamach "New York Sun".
Dyrektor ds. relacji ekumenicznych w Greckiego Kościoła Prawosławnego ks. Mark Arey, przyznaje, że trochę był zaskoczony, gdy pokazano mu miejsce między fundamentalistycznym teleewangelistą Patem Robertsonem i liberalnym ks. Michaelem Kinnamonem, przewodniczącym Narodowej Rady Kościołów Chrześcijańskich USA. "Tylko papież mógł coś takiego zaaranżować" - podkreśla duchowny, którzy dodał, że dyskusja ze swoimi protestanckimi sąsiadami, zanim przybył papież, należała do niezwykle ciekawych.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Rosną m.in ograniczenia w zakresie deklaracji chrześcijańskiego światopoglądu w życiu publicznym.
"Zabili ich na różne sposoby. Są wszystkie dowody na to, jak ich torturowali."