W poszukiwaniu utraconej jedności

W miejscu, gdzie Azja styka się z Europą Benedykt XVI będzie umacniał katolików, szukał pojednania z prawosławnymi, rozmawiał z wyznawcami islamu. Będzie to wizyta u kogoś bliskiego, a zarazem bardzo odległego. Wynik tego spotkania jest ważny nie tylko dla obu Kościołów, ale także dla Europy.

W nowej sytuacji zmieniła się także rola Patriarchatu. Nadal jest on uznawany za przywódcę rum millet, czyli całej społeczności prawosławnej żyjącej w Turcji. Tylko że ta społeczność w nowych warunkach zmniejszyła się do mikroskopijnych rozmiarów. Dość powiedzieć, że u progu XX wieku w Stambule żyło ok. pół miliona prawosławnych Greków, a teraz jest nieco ponad 2 tysiące. Tureckie władze nie uznają także zwierzchności Patriarchatu Ekumenicznego nad całą wspólnotą prawosławną na świecie, liczącą ok. 300 mln. wiernych. Dla nich jest Patriarchat jest tylko centralnym ośrodkiem prawosławia w Turcji. Żadna chrześcijańska wspólnota nie ma w Turcji osobowości prawnej. Skutek jest taki, że wszystkie świątynie, także prawosławna katedra św. Jerzego, w której będzie witany Benedykt XVI nie są własnością Patriarchatu. Obecnie w związku ze staraniami o członkostwo w Unii Europejskiej, Turcja próbuje zmienić ten stan. Po wielu sporach wprowadzono prawo zezwalające Kościołom chrześcijańskim zakładanie fundacji, które będą mogły dzierżawić grunt pod swymi świątyniami.

Pierwszy wśród równych

Patriarcha Bartłomiej choć nosi tytuł ekumenicznego, czyli powszechnego jest tylko honorowym zwierzchnikiem świata prawosławnego. Struktura Kościoła prawosławnego budowana jest bowiem na idei równych sobie, samodzielnych, czyli autokefalicznych Kościołów. Na ich czele stoją lokalni patriarchowie, którzy są wybierani przez Synody poszczególnych Kościołów. W chwili obecnej jest 15 prawosławnych Kościołów autokefalicznych z których największe znaczenie ma prawosławny Kościół rosyjski, grecki, serbski i rumuński. W stosunku do nich Patriarcha Konstantynopola nie ma żadnego formalnego zwierzchnictwa. Może jedynie w przypadku sporów pomiędzy innymi Kościołami pełnić rolę instancji apelacyjnej oraz koordynować wspólne przedsięwzięcia. Patriarcha Bartłomiej I nie ma więc mandatu, aby przemawiać, a tym bardziej podpisywać wiążące dokumenty w imieniu całego prawosławia. Musi się liczyć przede wszystkim z najliczniejszym Kościołem rosyjskim i najbogatszym i najlepiej zorganizowanym Kościołem greckim. To właśnie konflikty, jakie po upadku komunizmu wybuchły na obszarze b. Związku Radzieckiego, z powodu odrodzenia się w Rosji wspólnot katolickich, a na Ukrainie unickich, spowodowały zamrożenie całego dialogu ekumenicznego z prawosławiem.

Kościoły siostrzane

W grudniu 1965 r. patriarcha Atenagoras i papież Paweł VI dokonali historycznego gestu. Unieważnili wszystkie dokumenty, które w 1054 r. zapoczątkowały rozłam. Akt ten poprzedziła wizyta Pawła VI w siedzibie Patriarchatu w Fanarze. Był to z pewnością ważny owoc Soboru II Watykańskiego, który rozpoczął dialog ekumeniczny. Od tego czasu udało się wyjaśnić także szereg innych problemów teologicznych. Zmieniły się bezpośrednie relacje między hierarchami obu Kościołów. To wielka zasługa Jana Pawła II, który do dialogu z prawosławiem przywiązywał wielką wagę. Odwiedził patriarchę Dymitriosa w 1979 r., a później wielokrotnie gościł prawosławnych biskupów i patriarchów w Watykanie. W przyjętych dokumentach oba Kościoły definiują się jako „Kościoły siostrzane”. Problem pozostaje nadal kwestia pojmowania urzędu Piotra w Kościele, czyli inaczej mówiąc sprawa zwierzchnictwa Papieża nad innymi Kościołami lokalnymi. Kwestia ta jest przedmiotem obrad wspólnej komisji, która niedawno rozpoczęła obrady w Belgradzie. Znakiem pojednania będzie z pewnością wspólna deklaracja, jaką podpiszą Benedykt XVI i Bartłomiej I w czasie najbliższego spotkania.

Według tradycji brat św. Piotra, św. Andrzej, rybak z Betsaidy udał się na Wschód, aby szerzyć chrześcijaństwo. Został pierwszym biskupem greckiej kolonii w Bizancjum, późniejszym Konstantynopolu i niedaleko od miasta zginął 30 listopada 70 roku. W dniu jego święta obaj hierarchowie, następcy Piotra i Andrzeja będą celebrować wspólnie Liturgię, ale nie Eucharystię. Razem, a jednak podzieleni. Jeszcze.

listopad 2006
«« | « | 1 | 2 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |