Dwóch księży zostało zamordowanych w Afryce. Od początku roku zabito 5 kapłanów z czego 4 na Czarnym Lądzie.
O. Toussaint Zaoumaldé został znaleziony martwy w Kamerunie. Wracał do swojej wspólnoty z Republiki Środkowoafrykańskiej, gdzie prowadził kurs dla księży z diecezji Bouar. W jednej z kameruńskich miejscowości zatrzymał się na odpoczynek. 48-letni kapucyn zginął od pchnięć nożem.
Drugą ofiarą jest ks. Clement Ugwu, który został porwany ze swojej parafii w stanie Enugu w południowej Nigerii. Przyczyną śmierci były rany postrzałowe. Jego rozkładające się ciało znaleziono w krzakach około 20 km od jego domu. W sprawie wypowiedział się lokalny biskup Callistus Onaga, który zarzuca policji opieszałość w prowadzeniu poszukiwań zaginionego kapłana.
Rosną m.in ograniczenia w zakresie deklaracji chrześcijańskiego światopoglądu w życiu publicznym.
"Zabili ich na różne sposoby. Są wszystkie dowody na to, jak ich torturowali."