Przybyliśmy tu z Konstantynopola jako pielgrzymi z tej ziemi, która dała w odległej i niedawnej przeszłości wielu męczenników i wyznawców wiary prawosławnej – powiedział patriarcha Konstantynopola Bartłomiej I. Przyleciał on 22 maja do Moskwy z wizytą na zaproszenie patriarchy moskiewskiego i Wszech Rusi Cyryla.
W krótkiej wypowiedzi dla środków przekazu patriarcha Bartłomiej podziękował przede wszystkim Bogu za pobłogosławienie go na tę podróż oraz patriarsze Cyrylowi za zaproszenie, które umożliwia mu „ponowne odwiedziny Świętego Kościoła Rosyjskiego i godną rewizytę za ubiegłoroczny pobyt patriarchy Cyryla w Konstantynopolu”.
„Przybyliśmy z Konstantynopola jako pielgrzymi z tej ziemi, która w odległej i niedawnej przeszłości dała wielu męczenników i wyznawców wiary prawosławnej” – mówił patriarcha „pierwszy wśród równych”. „Przekazujemy też błogosławieństwo Najświętszego Kościoła Konstantynopolskiego Rosyjskiemu Kościołowi Prawosławnemu, który jest naszą siostrą i naszą córką. Jesteśmy z niej dumni i pozdrawiamy ją, widząc jej rozkwit. Mamy nadzieję, że nasza wizyta przyczyni się do dalszego umocnienia braterskich stosunków dla dobra całego prawosławia i na chwałę Bożą” – dodał Bartłomiej I.
„Wysoko cenię dokonujący się w ostatnim czasie rozwój stosunków między naszymi Kościołami. Jest to nie tylko wymiana braterskich wizyt, co samo w sobie jest ważne, ale również konkretne ustalenia, które pomagają wszystkim Kościołom prawosławnym, nie tylko dwóm naszym, aktywniej obecnie współdziałać, w tym także przy rozwiązywaniu problemów, istniejących w kontaktach międzyprawosławnych” – powiedział dziennikarzom na lotnisku patriarcha Cyryl.
Wyraził następnie „głęboką radość w związku z wizytą Jego Świątobliwości patriarchy Bartłomieja I, mojego umiłowanego brata, z którym, obok posługi patriarszej, łączą nas długie lata dobrych stosunków ludzkich”. „Cieszę się, że przybył do Moskwy z wizytą oficjalną. Mam nadzieję, że będzie ona jedną ważną kartą w sławnej historii naszych stosunków i mówię w imieniu całego naszego narodu: witamy, Wasza Świątobliwość!” – dodał zwierzchnik RKP.
Na stołecznym lotnisku Wnukowo powitali go – obok zwierzchnika Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego (RKP) – również przewodniczący Wydziału Zewnętrznych Kontaktów Kościelnych Patriarchatu Moskiewskiego metropolita Hilarion, 8 innych hierarchów i pracowników RKP – łącznie ponad 250 osób. Obecni byli także pełnomocny przedstawiciel prezydenta Rosji w Centralnym Okręgu Federalnym (obejmującym Moskwę) G. Połtawczenko, minister kultury A. Awdiejew, ambasador Grecji w Rosji Michail Spinellis i pracownicy ambasady, przedstawiciel ambasady Turcji i uczniowie stołecznych szkół niedzielnych.
Honorowemu zwierzchnikowi światowego prawosławia towarzyszą trzej metropolici, sekretarz generalny Świętego Synodu, kilku innych duchownych i świeccy.
Przyjazd Bartłomieja I do Rosji jest rewizytą za pobyt głowy prawosławia rosyjskiego w Turcji w dniach 4-6 lipca ub.r. Była to jego pierwsza podróż zagraniczna od czasu wybrania go na najwyższy urząd w RKP 29 stycznia 2009. Składanie wizyt przez nowo wybranych zwierzchników lokalnych Kościołów prawosławnych głowom pozostałych Kościołów jest wieloletnim zwyczajem w świecie prawosławnym. Obowiązuje przy tym kolejność zgodna z miejscem danego Kościoła w dyptychach (wykazach), w których na czele jest Patriarchat Konstantynopola, a następnie idą patriarchaty: Aleksandrii, Antiochii, Jerozolimy, Gruzji, Serbii, Rumunii i Bułgarii oraz Kościoły Cypru, Grecji, Polski, Albanii oraz Ziem Czeskich i Słowacji.
Program rozpoczętej wczoraj wizyty patriarchy Bartłomieja w Rosji, która potrwa do 31 maja, przewiduje jego pobyt w Moskwie, Siergijew Posadzie, klasztorze Walaam i Sankt-Petersburgu. W stolicy gość z Konstantynopola weźmie udział w otwarciu 24 bm. Dni Piśmiennictwa i Kultury Słowiańskiej, zapozna się z szeregiem innych zabytków i sanktuariów prawosławnych, spotka się z merem stolicy Jurijem Łużkowem, ambasadorami Grecji i Turcji, słuchaczami uczelni kościelnych, odwiedzi prawosławne placówki charytatywne. W Petersburgu m.in. zwiedzi muzeum Ermitaż, odprawi liturgię w soborze św. Izaaka, obejrzy odbudowany gmach Synodu i 31 bm. odleci stamtąd do Stambułu.
Obecna wizyty Bartłomieja jest drugim jego oficjalnym pobytem na ziemi rosyjskiej. Po raz pierwszy przebywał tam w dniach 10-19 lipca 1993 (w ramach wizyty protokolarnej po wyborze na ten urząd 22 października 1991 r. – intronizacja, czyli objęcie urzędu, odbyła się w katedrze patriarszej pw. św. Jerzego w Fanarze 2 listopada tegoż roku). W 4 lata później – 24 września 1997 honorowy zwierzchnik światowego prawosławia spotkał się w Odessie z ówczesnym głową RKP, patriarchą Aleksym II. Ten ostatni wcześniej przebywał 15 marca 1992 w Konstantynopolu na spotkaniu głów autokefalicznych (niezależnych) Kościołów prawosławnych.
Stosunki między Konstantynopolem a Moskwą są od co najmniej 20 lat dalekie od dobrych i co jakiś czas dochodzi do napięć między nimi. Główną ich przyczyną były i są spory między nimi o zwierzchnictwo nad wspólnotami prawosławnymi w państwach powstałych po rozpadzie ZSRR, przede wszystkim na Ukrainie i w Estonii.
Szczególnie ostra była sytuacja w tej ostatniej republice. Wkrótce po odzyskaniu przez nią niepodległości ponad koniec 1991 część tamtejszych prawosławnych, którzy od 1940 wchodzili w skład RKP, przeszła pod jurysdykcję Patriarchatu Konstantynopola, do którego należeli oni w okresie międzywojennym. Działania te wywołały przeciwdziałanie Moskwy i w efekcie w lutym 1996 doszło nawet do kilkumiesięcznego zawieszenia wspólnoty eucharystycznej i modlitewnej między obu Patriarchatami – zjawiska bardzo rzadkiego w stosunkach międzyprawosławnych. Później doszło do pojednania między nimi, ale napięcie co jakiś czas znów się pojawiało.
Na Ukrainie dwa spośród trzech istniejących tam Kościołów prawosławnych: Patriarchatu Kijowskiego i Autokefaliczny (oba są niekanoniczne) szukają wsparcia w Konstantynopolu, co budzi co najmniej nieufność Moskwy.
Równolegle do pojawiających się napięć podejmowane są też próby zbliżenia i wyjaśniania trudności. Przed swym przybyciem do Rosji patriarcha Bartłomiej oświadczył w czasie wizyty Cyryla w Stambule w lipcu ub.r., że „chmury”, pojawiające się niekiedy między „naszymi dwoma bratnimi Kościołami”, noszą jedynie „czasowy charakter” i „szybko przemijają”. „Nikt nie będzie w stanie odebrać nam tej jedności, którą zyskaliśmy we wspólnej czarze” – powiedział wtedy zwierzchni Kościoła konstantynopolskiego.
Rosną m.in ograniczenia w zakresie deklaracji chrześcijańskiego światopoglądu w życiu publicznym.
"Zabili ich na różne sposoby. Są wszystkie dowody na to, jak ich torturowali."