Tablicę upamiętniającą kościół mennonicki odsłonięto w sobotę w Elblągu. Mennonici byli osadnikami holenderskimi, którzy dzięki osuszeniu i zagospodarowaniu żyznych terenów doprowadzili Żuławy do rozkwitu gospodarczego.
Tablica została odsłonięta na kamienicy przy ul. Garbary 12 w Elblągu. Inicjatywę podjął Klub Nowodworski Stowarzyszenie Miłośników Nowego Dworu Gdańskiego, występujący w imieniu społeczności mennonickiej, pochodzącej głównie z terenu Niemiec i Niderlandów.
Jak podał miejski konserwator zabytków w Elblągu Mirosław Jonakowski kamienica przy ul. Garbary 12 została wzniesiona w II połowie XIV w.; sama elewacja frontowa posiada elementy architektury w duchu manieryzmu flandryjskiego z około połowy XVI w. W latach 1590-1900 w obiekcie znajdował się dom modlitwy związany z gminą flamandzką, do której należeli mennonici z miasta i najbliższych jego okolic.
Przez długi czas był to tak zwany kościół ukryty, gdyż władze miejskie nie aprobowały faktycznego statusu obiektu. Dopiero w pierwszej połowie XVIII w. na nadprożu kamienicy umieszczono napis Kirche der Mennoniten, który częściowo zachował się do dziś.
Sam obiekt jako dom modlitwy funkcjonował do roku 1900, kiedy wzniesiono nowy i większy obiekt na Wyspie Spichrzów przy Berlinerstrasse (obecnie ulica Warszawska). Według konserwatorów ze względu na zniszczenia wojenne i liczne powojenne rozbiórki kamienica ta jest jednym z nielicznych świadków dawnej świetności miasta oraz jednym z najwartościowszych zachowanych obiektów.
Jak poinformowano PAP w biurze konserwatora w ostatnich latach wyremontowano dach i ściany boczne, okna i drzwi. Teraz trwają prace przy elewacji frontowej.
Mennonici, członkowie anabaptystycznego ruchu religijnego, przybyli na Żuławy z Niderlandów na początku szesnastego wieku. Zachowywali surowe obyczaje i zasady życia, nie uznawali służby wojskowej, nie przyjmowali urzędów, nie przysięgali... Uciekając przed prześladowani znaleźli na Żuławach swoją nową ojczyznę. Osuszali i zagospodarowywali żyzne i urodzajne ale podmokłe grunty. Ciężka praca przynosiła wspaniałe efekty: kolejnym pokoleniom coraz większe bogactwo, a Żuławom nadzwyczajny rozwój gospodarczy.
Najbardziej radykalna część mennonitów, nie godząc się z rygorami totalitarnego państwa pruskiego, wyemigrowała pod koniec XVIII wieku do Rosji, a następnie do Ameryki. Ci, którzy pozostali byli poddawani germanizacji. Po drugiej wojnie światowej mennonici, tak jak wszyscy mieszkańcy Żuław, zostali zmuszeni do opuszczenia tej ziemi.
Rosną m.in ograniczenia w zakresie deklaracji chrześcijańskiego światopoglądu w życiu publicznym.
"Zabili ich na różne sposoby. Są wszystkie dowody na to, jak ich torturowali."