Módlmy się o deszcz

Do modlitwy o to, by „Bóg zesłał deszcz na naszą spaloną ziemię” wezwał wszystkich wiernych Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego (RKP) jego zwierzchnik patriarcha Cyryl. Od kilku dni na rosyjskim Dalekim Wschodzie płonie 400 tys. hektarów tajgi. Z kolei Moskwie zagrażają pożary okolicznych lasów i torfowisk. Zdaniem hierarchy, obecna katastrofa naturalna jest Bożym przypomnieniem o konieczności nawrócenia i pokuty za grzechy.

Swój apel patriarcha moskiewski i Wszechrusi wystosował w czasie liturgii, odprawionej 2 sierpnia w katedrze Przemienienia Pańskiego w klasztorze św. Serafina w Diwiejewie koło Niżnego Nowogrodu. Tego dnia przypada liturgiczne wspomnienie św. Proroka Eliasza, którego wstawiennictwo jest tradycyjnie przyzywane w Rosji w modlitwach o deszcz.

Patriarcha Cyryl zwrócił się także o pomoc dla ofiar pożarów. W dniach 3-5 sierpnia we wszystkich cerkwiach przyjmowane są dary pieniężne, ubrania i sprzęty gospodarstwa domowego. W każdej parafii powstanie rada odpowiedzialna za zbiórkę.

Dzień wcześniej zwierzchnik RKP spotkał się z uczestnikami obozu młodzieżowego w pobliskim Sarowie. Powiedział im, że „konieczne jest wzbudzanie zdrowych uczuć patriotycznych u młodych ludzi, jednak nie tylko na poziomie emocjonalnym”, ale zgodnie ze wzorami światowymi.

Sprzeciwił się biernemu korzystaniu z opieki państwa. Zaapelował do młodzieży, by nie tylko korzystała z zapewnianych jej dobrodziejstw, ale także dawała coś z siebie państwu. Tylko w ten sposób „zbudujemy potężną i kwitnącą ojczyznę” – wskazał Cyryl I.

«« | « | 1 | » | »»

Reklama