Patriarcha Bartłomiej przeciwny spotkaniu

„Jakiej jedności ma służyć wasza inicjatywa, jeśli będzie na niej nieobecny pierwszy w porządku kanonicznym hierarcha prawosławny?”

Prawosławny patriarcha Konstantynopola Bartłomiej wyraził stanowczy sprzeciw wobec zaproponowanego przez patriarchę jerozolimskiego Teofila III spotkania w Ammanie głów Kościołów lokalnych w „sprawie ukraińskiej”. „Jakiej jedności ma służyć wasza inicjatywa, jeśli będzie na niej nieobecny pierwszy w porządku kanonicznym hierarcha prawosławny?” – zapytał retorycznie duchowy przywódca świata prawosławnego w liście do Teofila z 26 grudnia, a ujawnionym 9 stycznia na francuskiej stronie Orthodoxie.com .

Bartłomiej zadał też pytanie o sens ewentualnego spotkania w stolicy Jordanii w sytuacji, gdy nie będzie możliwa wspólna eucharystia, „gdyż jeden ze zwierzchników [chodzi o patriarchę moskiewskiego – KAI] zerwał łączność z niektórymi z nich”. „Jaki pozytywny wynik mogłoby przynieść spotkanie głów [Kościołów], choćby nawet nieformalne, bez żadnego przygotowania?” – zapytał jeszcze „pierwszy wśród równych”.

Wyraził również „«zaskoczenie», by nie powiedzieć «osłupienie»” z powodu tej inicjatywy „bezprecedensowej w dziejach Kościoła prawosławnego”, gdyż – jak przypomniał – „synaksy [zgromadzenia] wszechprawosławne zwołuje zawsze patriarcha ekumeniczny i on im przewodniczy”. A bez odpowiedniego przygotowania spotkanie takie będzie skazane na niepowodzenie, co więcej, zaszkodziłoby tej poszukiwanej jedności – ostrzegł Bartłomiej.

Zwrócił ponadto uwagę, że Kościół prawosławny znalazłby się „w sytuacji federacji lub, co gorsza, konfederacji Kościołów”. Zachęcił więc do kierowania pod adresem Patriarchatu Moskiewskiego, „a nie do innych Kościołów”, prób przywrócenia wspólnoty eucharystycznej.

Zwołanie ogólnoprawosławnego spotkania na szczycie w celu rozwiązania „problemu ukraińskiego” zaproponował 21 listopada ub.r. podczas pobytu w stolicy Rosji patriarcha jerozolimski Teofil III. Zaprosił on zwierzchników autokefalicznych Kościołów prawosławnych do Ammanu, aby tam wspólnie naradzić się nad „zachowaniem naszej jedności we wspólnocie eucharystycznej”. Już nazajutrz inicjatywę tę poparł oficjalnie Rosyjski Kościół Prawosławny (RKP). Niemal równie szybko odrzucił ją natomiast Kościół Grecji, a wkrótce potem tez kilka innych Kościołów, głównie greckojęzycznych, uważając, że tylko patriarcha Konstantynopola ma prawo zwoływać tego rodzaju spotkania.

Obecne napięcia w łonie światowego prawosławia wiążą się z utworzeniem 15 grudnia 2018 z dwóch dotychczas niekanonicznych Kościołów ukraińskich (Patriarchatu Kijowskiego i Autokefalicznego) jednego Prawosławnego Kościoła Ukrainy (PKU) oraz udzieleniem mu 6 stycznia 2019 przez Bartłomieja autokefalii. Już na samą zapowiedź tej decyzji RKP zerwał 15 października 2018 wspólnotę eucharystyczną z Konstantynopolem, a po powstaniu PKU – ze zwierzchnikami dwóch Kościołów lokalnych, które uznały tę autokefalię: Grecji i Patriarchatu Aleksandryjskiego. Inne Kościoły, jak na razie, wstrzymują się z takim uznaniem, wiadomo jednak, że co najmniej kilka z nich, np. gruziński, rumuński czy cypryjski są gotowe to uczynić.

«« | « | 1 | » | »»

Reklama