Papież: Dzięki Livatino wszyscy czujemy się braćmi

Papież Franciszek napisał przedmowę do książki: „Od «męczeństwa za życia» do męczeństwa krwi”, wydanej pod redakcją Vincenzo Bertolone o sędzim Rosario Angelo Livatino, ofierze mafii. Był on nieustraszonym stróżem sprawiedliwości, przykładnym chrześcijaninem i profesjonalistą, przeciwko któremu mafia kontrolująca terytorium sycylijskie w latach osiemdziesiątych ubiegłego stulecia skierowała ostrze nienawiści. W najbliższą niedzielę ten świecki męczennik zostanie w Agrigento, na Sycylii ogłoszony błogosławionym.

Ojciec Święty odwołuje się do swoich słów wypowiedzianych w Sali Klementyńskiej w dniu 29 listopada 2019 roku: „Livatino jest przykładem nie tylko dla sędziów, ale dla wszystkich, którzy pracują w dziedzinie prawa: ze względu na spójność między wiarą a zaangażowaniem w pracę, a także ze względu na aktualność jego refleksji [...]. Znaczenie Rosario Livatino jest zadziwiające, ponieważ zrozumiał on zwiastuny tego, co pojawiło się z większą wyrazistością w następnych dziesięcioleciach, nie tylko we Włoszech. Chodziło o uzasadnione wkroczenie sędziego na obszary nie należące do niego, zwłaszcza w sprawach tak zwanych «nowych praw», z wyrokami, które wydają się być związane z zaspokojeniem ciągle nowych dążeń, oderwanych od wszelkich obiektywnych granic”.

Rosaria Angelo Livatina cechowała wiara, która stawała się praktyką sprawiedliwości i dlatego czyniła dobro bliźnim. Pomyślał, że skoro skończył prawo, to najlepiej podjąć się roli sędziego. Bardzo cierpiał z powodu wyroków karnych przeciwko oskarżonym, ponieważ widział, jak wolność, źle interpretowana, łamała zasadę sprawiedliwości. I w tym samym czasie, gdy musiał sądzić według prawa, jako chrześcijanin stawiał sobie problem przebaczenia. Dokonywał codziennie aktu całkowitego i wielkodusznego zawierzenia Bogu swojej działalności. Jest on jasnym punktem odniesienia dla mężczyzn i kobiet dnia dzisiejszego oraz jutrzejszego, zwłaszcza dla tych młodych ludzi, których mafia wciąż kusi do życia pełnego przemocy, korupcji, ucisku i śmierci.

„Niech jego męczeńskie świadectwo wiary i sprawiedliwości będzie zasiewem zgody i pokoju społecznego, a także symbolem potrzeby odczuwania i bycia braćmi dla wszystkich, a nie rywalami lub wrogami” – napisał Franciszek.

«« | « | 1 | » | »»

Reklama