Prezydent USA przygotowuje się do swojej pierwszej podróży na Bliski Wschód.
Światowa Rada Kościołów (WCC) wezwała Joe Bidena, aby „wysłuchał i odpowiedział na głosy Kościołów Ziemi Świętej”, ponieważ stoją one w obliczu rosnącego zagrożenia dla ich przyszłej egzystencji w tym regionie. Amerykański przywódca swoją czterodniową wizytę w Izraelu, na okupowanym Zachodnim Brzeg Jordanu i w Arabii Saudyjskiej, odbędzie w dniach 13-16 lipca.
W liście podpisanym przez sekretarza generalnego Światowej Rady Kościołów zwraca on uwagę na trudną sytuację Kościołów i chrześcijan w Ziemi Świętej. Jak zaznacza ks. Ioan Sauca, Kościoły znoszą nieustanną przemoc i dyskryminację. Stale rozrastające się żydowskie osady sprawiają, że palestyńskie społeczności, w tym chrześcijańskie, są zmuszane do wysiedlenia. Wezwanie stanowi echo obaw wielokrotnie wyrażanych w ostatnich miesiącach przez lokalnych przywódców chrześcijańskich, którzy ubolewali również nad rosnącym zastraszaniem instytucji i wspólnot chrześcijańskich w Ziemi Świętej przez ekstremistyczne grupy żydowskie.
Wcześniej Komisja Sprawiedliwości i Pokoju Łacińskiego Patriarchatu Jerozolimy stwierdziła, że główną przyczyną utrwalania przemocy jest „okupacja Palestyny”, która „trwa od pięćdziesięciu pięciu lat”. W dokumencie „Justitia et Pax” przypomniała, że przemoc okupacji obejmuje wywłaszczenia ziem palestyńskich, cofanie pozwoleń na budowę, burzenie domów, ograniczanie ruchów, dławienie rozwoju politycznego, społecznego i gospodarczego oraz trwające oblężenie Strefy Gazy, kontrolowanej przez islamskich bojowników Hamasu.
„Wasza wizyta ma miejsce w czasie trwającego i eskalującego wywłaszczenia i wysiedlenia palestyńskich rodzin i wspólnot z ich domów we Wschodniej Jerozolimie i w innych miejscach na Zachodnim Brzegu, a także rozbudowy osiedli i enklaw osadniczych, które zagrażają wieloreligijnej i wielokulturowej tożsamości Jerozolimy i podważają wszelkie pozostałe perspektywy realnego rozwiązania dwupaństwowego, aby zapewnić pokój i sprawiedliwość zarówno dla Palestyńczyków, jak i Izraelczyków” – czytamy w liście. Sekretarz WCC poprosił amerykańskiego prezydenta o zabranie głosu i pomoc w zakończeniu wysiedleń i marginalizacji oraz o przywrócenie nadziei na sprawiedliwy pokój w regionie. Jak podkreślił, „bogata różnorodność religijna i społeczna, historyczne status quo i dziedzictwo Świętego Miasta Jerozolimy są w bezpośrednim niebezpieczeństwie”.
Izraelska ekspansja osadnicza na Zachodnim Brzegu i we Wschodniej Jerozolimie trwa od czasu zajęcia przez Izrael terytoriów palestyńskich w wojnie z 1967 r. i nasiliła się za czasów byłego premiera Benjamina Netanjahu. Wzrosła także w czasie urzędowania administracji Donalda Trumpa.
Rosną m.in ograniczenia w zakresie deklaracji chrześcijańskiego światopoglądu w życiu publicznym.
"Zabili ich na różne sposoby. Są wszystkie dowody na to, jak ich torturowali."