Antychrześcijańskie ataki w Jerozolimie: napad na dom elżbietanek

Klasztor polskich sióstr, które prowadzą dom pielgrzyma jest położony w dzielnicy Me’a Sze’arim, zamieszkałej głównie przez ortodoksyjnych Żydów. Siostry nigdy nie miały łatwych relacji ze swoimi sąsiadami, ale ostatnie tygodnie przyniosły wyraźną eskalację agresji. Wewnętrzny plac za furtką klasztorną został wielokrotnie obrzucony z ulicy kamieniami, jajkami czy zepsutymi owocami. Ostatnio młodzi agresorzy wdarli się w nocy na własność prywatną sióstr rozbili donice i zniszczyli drzwi wejściowe. Siostra Róża, przełożona polskiej placówki, zadeklarowała, że siostry mimo, iż są nękane i zastraszane będą trwały wiernie na powierzonej im misji.

Policja poinformowała, że dwóch mężczyzn zostało zatrzymanych na przesłuchanie pod zarzutem aktów wandalizmu i agresji na prywatną posesję Domu Polskiego w Jerozolimie. „Bardzo poważnie traktujemy akty agresji wobec instytucji i miejsc o charakterze religijnym" – przekazała izraelska policja w oświadczeniu.

Prezydent Izraela Izaak Herzog potępił nasilające się ataki na chrześcijan, nazywając je „prawdziwą hańbą”. „Całkowicie potępiam przemoc we wszystkich jej formach, wymierzoną przez małą i ekstremistyczną grupę w święte miejsca wiary chrześcijańskiej i przeciwko chrześcijańskim duchownym w Izraelu” – powiedział Herzog cytowany przez The Times of Israel.

Siostry Elżbietanki prowincji poznańskiej w 1938 r. kupiły teren niedaleko Starego Miasta Jerozolima. Dom wybudowały w 1942 r. przy znacznym wkładzie Armii Polskiej. Dzielnica Me’a Sze’arim zaczynała się ok. 500 m. dalej. Dziś są otoczone kamienicami ortodoksyjnych Żydów i często spotykają się z wrogością a nawet przemocą.