„Zostaniemy w Iraku i mamy do tego pełne prawo. Podniesiemy głowy”.
Aktualny spór między Kościołem a państwem w Iraku katolicki patriarcha chaldejski kardynał Louis Raphaël I Sako postrzega jako konflikt egzystencjalny. Dla chrześcijan w tym kraju jest to kwestia „być albo nie być”, powiedział w rozmowie z niemiecką agencją katolicką 19 lipca w Stambule. W minioną niedzielę konsekrował tam nowego chaldejskiego biskupa Diyabakiru, Sabri Anara.
„Zostaniemy w Iraku i mamy do tego pełne prawo. Podniesiemy głowy”, stwierdził patriarcha i powiedział, że ostatecznie chrześcijanie wyjdą z konfliktu silniejsi. Tłem sporu jest unieważnienie przez prezydenta Iraku Abdula Latifa Raszida specjalnego dekretu z 2013 roku, wydanego przez ówczesnego prezydenta Dżalala Talabaniego, który nadał kard. Sako szerokie uprawnienia do zarządzania sprawami chaldejskiego majątku i oficjalnie uznał go za głowę Kościoła chaldejskiego.
Patriarcha Sako obawia się, że teraz prezydent może uniemożliwić mu rozporządzanie majątkiem kościelnym, co może mieć „dramatyczne konsekwencje” dla Kościoła chaldejskiego. Oskarżył Raszida, że „wyraźnie ulega milicji Brygady Babilon”, wpływowej grupie szyickiej, do której należy również kilku chrześcijan. Założyciel milicji Brygady Babilon i politycznego Ruchu Babilon, Rayan Al-Kildani jest oskarżany z różnych stron o pozostawanie w służbie Iranu i o wyprzedaż temu krajowi na dużą skalę Iraku lub mienia chrześcijańskiego. Patriarcha Sako jest z nim od dłuższego czasu skonfliktowany.
W rozmowie z KNA patriarcha Kościoła chaldejskiego wyraził też opinię, że w Iraku powinny zajść zmiany w kulturze społecznej i prawie. Chrześcijanie są traktowani jak obywatele drugiej klasy, są marginalizowani i zmuszani do opuszczenia kraju. Spośród niegdyś 1,5 miliona chrześcijańskich mieszkańców w kraju ogarniętym kryzysem pozostało ich teraz tylko około pół miliona, ubolewa kard. Sako.
Chaldejski Kościół Katolicki jest Kościołem katolickim obrządku wschodniego. Swój nabożeństwa sprawuje w obrządku wschodniosyryjskim i w języku starosyryjskim. W XVI wieku biskupi i wierni odłączyli się od swojego Kościoła macierzystego, Apostolskiego Asyryjskiego Kościoła Wschodu, i zawarli unię z Kościołem katolickim. Chaldejski Kościół Katolicki jest w pełnej komunii kościelnej z papieżem w Rzymie.
75-letni patriarcha, kard. Louis Raphaël I Sako stoi na czele tego Kościoła od 2013 roku. Siedziba patriarchatu Babilonu została przeniesiona z Mosulu do stolicy Iraku, Bagdadu w 1950 roku. Kard. Sako jest również arcybiskupem Bagdadu.
Kościół jest zorganizowany w 20 archieparchiach i eparchiach, które odpowiadają archidiecezjom i diecezjom Kościoła łacińskiego. W Iraku, oprócz archidiecezji Bagdadu, istnieją cztery chaldejskie archieparchie w Mosulu, Basrze, Irbilu i Kirkuku, a także trzy eparchie w Alkosz, Amadijah-Zaku i Akrze. Inne (archi)eparchie na Bliskim Wschodzie istnieją w Aleppo, Kairze, Bejrucie, Jerozolimie, a także w Iranie oraz w diasporze.
Informacje na temat liczby Kościoła członków Kościoła chaldejskiego na całym świecie wahają się od ponad 400 tys. do miliona. W Iraku do Chaldejskiego Kościoła Katolickiego należy około dwie trzecie chrześcijan. Ze względu na migrację i ucieczkę przed islamskim terrorem, istnieją również duże społeczności chaldejskie w Ameryce Północnej, Australii i Europie Zachodniej.
W ramach kampanii w dniach 18-24 listopada br. zaplanowano ok. 300 wydarzeń.
Ciąg dalszy kampanii reżimu prezydenta Daniela Ortegi przeciwko Kościołowi katolickiemu.
Podczas liturgii odczytano Przesłanie Soboru Biskupów z okazji 100-lecia autokefalii.
W Białymstoku odbył się z tej okazji koncert dzieł muzyki cerkiewnej w wykonaniu stuosobowego chóru.