Przeklęte urodziny

Według tradycji życie proroka zakończyło się tragicznie. Czy Jeremiasz nie został przez Boga oszukany?

Co było przyczyną nieszczęśliwego życia? Otóż misja, którą musiał realizować, i problemy, które go z tego powodu spotykały. Prorok bardzo wyraźnie to stwierdza w Księdze Jeremiasza 20,7. Przeklęcie dnia swojego urodzenia, a nie dnia powołania przez Boga, wynika z tego, jak owo powołanie wyglądało. Czytamy o tym w Księdze Jeremiasza 1,4–10. Bóg w wersie 5 informuje proroka, że wybrał go i przeznaczył na proroka narodów jeszcze przed jego urodzeniem. Obiekcje Jeremiasza przed wypełnianiem misji prorockiej (w. 6: „Ach Wszechmocny Panie. Oto ja nie umiem mówić, bo jestem jeszcze chłopcem”) jest próbą oddzielenia tego, co prywatne i osobiste od tego, co związane miało być ze służbą proroka. Bóg tymczasem w wersecie 5 dobitnie mówi Jeremiaszowi, że takiego rozróżnienia uczynić nie może, ponieważ cały on, całe jego życie będzie elementem jego prorockiej służby.

Tak więc poprzez przeklęcie dnia swojego urodzenia prorok wyraża ogromny żal z powodu swojego nieszczęśliwego życia. Nie jest tak, że chciałby je teraz zakończyć albo że nie życzyłby sobie zmiany na lepsze, o co modlił się we fragmencie będącym jego ostatnią konfesją. Przeklęcie dnia swojego urodzenia jest pełną goryczy oceną swojego życia, dokonaną pod wpływem cierpień i udręk. Gdyby prorok miał wybór: albo przeżyć takie życie, jakim żył, albo nie żyć w ogóle – to wybrałby to drugie.

Ostatnia wypowiedź Jeremiasza przepełniona jest goryczą. Według tradycji życie proroka zakończyło się tragicznie. Czy Jeremiasz nie został przez Boga oszukany? Czy warto służyć Bogu, jeżeli życie z Nim może wyglądać tak, jak proroka Jeremiasza? Wydaje się, że kwestia ta jest bardzo aktualna dzisiaj, kiedy tak wiele osób zadaje sobie pytanie o konkretny zysk: czy to mi się opłaca? Do związku z Bogiem należą dobra zbawcze – były one i są treścią każdego przymierza, które Bóg zawiera z ludem czy z poszczególną jednostką. Bóg obiecuje w Chrystusie zbawienie, życie wieczne – czyli życie z Bogiem. Od Boga można oczekiwać wsparcia i pomocy w naszym życiu i takie wsparcie otrzymywać. Jednakże w tym życiu żadnych gwarancji dotyczących powodzenia i szczęścia mieć nie można. Co pozostaje więc temu, kto pragnie wejść w szczególny związek z Bogiem, kto związany jest z Nim przymierzem i kto chce Jemu służyć? Otóż podstawowym darem dla tego, kto chce służyć Bogu, jest On sam. To życie z nim jest bezcennym darem. To On daje nam możliwość przeżycia takiego życia, do którego On nas przeznaczył. Może to być życie niełatwe, możliwe, że dramatycznie trudne, ale na pewno będzie życiem lepszym od życia bez Niego. Będzie to życie, do którego zostaliśmy stworzeni i w którym On będzie wciąż obecny.

Artykuł pochodzi z kwartalnika "Warto" wydawanego przez Centrum Misji i Ewangelizacji Kościoła Ewangelicko Augsburskiego w RP

«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»

TAGI| BIBLIA, LUTERANIE

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |