W sumie 222 katolickich osób duchownych musiało opuścić Nikaraguę od 2018 roku.
Zabity był byłym wieloletnim rzecznikiem prasowym Konferencji Episkopatu RPA.
W tym roku Wielkanoc wypada u nich pięć tygodni później, niż u katolików.
Jednym z tego powodów są postępowe reformy wprowadzane w tej wspólnocie kościelnej.
Decjusz nakazał wszystkim mieszkańcom Imperium złożyć ofiary, co dla chrześcijan oznaczało prześladowanie. Jednak zasada, by chrześcijan karać za to, że są chrześcijanami, obowiązywała dużo wcześniej. Trajan bowiem na zapytanie Pliniusza „qui omnino Christianibus fuit, desisse non prosit; nomen ipsum, si flagitiis careat, an flagitia cohaerentia nomini puniantur” („czy samo miano «chrześcijanin» jeśli byłoby wolne od czynów występnych podlega karze” tłum. Anna Świderkówna) odpowiedział, mimo zastrzeżeń, twierdząco : „qui Christiani (...) si deferantur et arguantur, puniendi sunt” („jako chrześcijanie ... jeśli są oskarżeni i zostało to udowodnione, zasługują na karę”). Wola cesarza była prawem, jak pisał ówczesny prawnik Gaius, „quod imperator decreto vel edicto vel epistula constituit. nec umquam dubitatum est, quin id legis vicem optineat” („co cesarz postanowi wyrokiem, obwieszczeniem lub listem, bez wątpienia jest prawem”).
Edykt Decjusza ponowił wkrótce Walerian, jednak około roku 260 jego syn cesarz Galien zakazał prześladowań.
„Konstantyn zburzył ideę władcy, który jednocześnie miał prawo swoim poddanym narzucać przekonanie, że jest nie tylko ich panem, ale i bogiem”.
Konstantyn pozostał autokratą, wkrótce jął rozstrzygać wewnętrzne sprawy Kościoła.