We wtorek odbyły się spotkania z przedstawicielami Kościołów: Adwentystów Dnia Siódmego, prawosławnego i nowoapostolskiego - dowiedziała się PAP w Ministerstwie Administracji i Cyfryzacji. Na środę zaplanowano kolejne rozmowy ws. likwidacji Funduszu Kościelnego.
Rzecznik MAC Artur Koziołek powiedział PAP, że podczas spotkań Kościoły i związki wyznaniowe przedstawiają swoje stanowiska w sprawie projektu dot. likwidacji Funduszu Kościelnego oraz zgłaszają postulaty. MAC odniesie się do tych opinii po zakończeniu spotkań ze wszystkimi Kościołami i związkami wyznaniowymi.
Rozmowy dotyczą niedawnej propozycji przedstawionej przez szefa MAC Michała Boniego dot. likwidacji Funduszu Kościelnego i wprowadzenia w zamian możliwości odpisu podatkowego na rzecz Kościołów i związków wyznaniowych.
Doradca Kościoła Adwentystów Dnia Siódmego pastor Andrzej Siciński powiedział PAP po wtorkowym spotkaniu w MAC, że Kościół ten jest gotowy zaakceptować każdy rządowy projekt, "ale tylko taki, który różnicowałby uregulowanie tej kwestii względem poszczególnych związków wyznaniowych tak, by zbilansowały się im kwoty z dotychczasowego korzystania z Funduszu Kościelnego".
Według wyliczeń adwentystów, na odpisie podatkowym odzyskaliby oni jedynie 7 proc. tego, co straciliby w przypadku likwidacji Funduszu Kościelnego i dotychczasowej dotacji. "Tak nie może być, że jeden Kościół dominujący (katolicki) wyszedłby z tej reformy na zero - bez start, ale i bez zysków, a cała rzesza małych Kościołów - od dawna obecnych w Polsce - poniosłaby bardzo poważny uszczerbek finansowy" - podkreślił pastor Siciński.
Zaznaczył jednocześnie, że nie chodzi o to, żeby budżet państwa finansował kult religijny. "Ale przecież pomiędzy działalnością Kościołów a działalnością państwa są pewne sfery prospołeczne, wspólne, na których państwu powinno zależeć, gdyż państwo jest odciążone dzięki działalności Kościołów" - dodał pastor.
Według adwentystów - zgodnie z art. 25 konstytucji - w przypadku Kościołów mniejszościowych zmiany w finansowaniu "powinny być poprzedzone umowami". Siciński poinformował jednocześnie, że postulaty jego Kościoła spotkały się ze zrozumieniem i dobrą wolą ze strony MAC.
W środowych spotkaniach mają uczestniczyć przedstawiciele Muzułmańskiego Związku Religijnego w Polsce, Kościoła Starokatolickiego Mariawitów i Polskiej Rady Ekumenicznej. Kolejne rozmowy z Kościołami i związkami wyznaniowymi zaplanowano na 11 kwietnia. Natomiast spotkanie z Kościołem katolickim ma odbyć się 3 kwietnia.
Szef MAC Michał Boni poinformował w niedzielnym wywiadzie dla PAP, że niektóre kościoły i związki wyznaniowe sygnalizują, że obawiają się, iż odpis podatkowy 0,3 proc. nie da im finansowania na taki samym poziomie, jak obecnie. "Będziemy się nad tym zastanawiali. Są kraje, w których wprowadzenie tego rozwiązania związane było z okresami przejściowymi. Drugą podnoszoną kwestią jest obawa o pewną stygmatyzację osób przekazujących odpis podatkowy, ale przypominam, że obowiązuje tajemnica skarbowa, a poza tym kościoły i związki wyznaniowe otrzymywałyby pulę pieniędzy, a nie informacje, kto na nie wpłacił. To jest informacja chroniona" - powiedział
Boni pytany przez PAP, czy możliwa jest jakaś rekompensata dla mniejszych kościołów i związków wyznaniowych, odpowiedział: "Jeżeli okaże się w rozmowach bilateralnych, że w pierwszym okresie mogą wystąpić kłopoty z finansowaniem, to będziemy się zastanawiali, czy można im jakoś pomóc". "Najpierw musimy mieć jednak przegląd wszystkich opinii, by zastanowić się, jaka będzie pełna propozycja" - zaznaczył szef MAC.
Boni przedstawił w połowie marca Kościołom i związkom wyznaniowym propozycję dotyczącą likwidacji Funduszu Kościelnego i usamodzielnienia płacenia składek przez duchownych. Rząd chce wprowadzić możliwość przekazywania 0,3 proc. podatku dochodowego na Kościoły i związki wyznaniowe. Te miałyby samodzielnie płacić składki na ubezpieczenie społeczne i zdrowotne duchownych.
Rosną m.in ograniczenia w zakresie deklaracji chrześcijańskiego światopoglądu w życiu publicznym.
"Zabili ich na różne sposoby. Są wszystkie dowody na to, jak ich torturowali."