„Prosimy. Módlcie się z nami dalej! Módlmy się za chrześcijan, którzy cierpią niewinnie, módlmy się o pokój! Oprócz praktycznej pomocy, konieczne jest również duchowe wsparcie. Nie zapominajmy o Syryjczykach”.
Jak w każdej wojnie, największe cierpienie dotyka niewinnych cywilów. To samo dotyczy Syrii. Bitwy i potyczki pomiędzy rebeliantami a rządowymi żołnierzami stają się coraz częstsze i gwałtowniejsze. Setki tysięcy Syryjczyków opuściło swoje domy. Żyją w ukryciu, chcą przetrwać, korzystając z pomocy swoich najbliższych, rodzin, przyjaciół, znajomych. Żyją w niepewności, nie wiedzą, czy kiedykolwiek powrócą do swoich domów? Czy odzyskają własność, czy rozdzielone rodziny znowu się połączą?
Międzynarodowe Dzieło chrześcijańskie Open Doors od lat wspiera chrześcijańskie wspólnoty i Kościoły w Syrii. Nie tylko rodzimych Syryjczyków, ale także chrześcijan z Iraku, którzy w wyniku religijnych czystek musieli uciekać ze swojej ojczyzny i znaleźli swoje miejsce w Syrii. Niestety do czasu. Teraz ponownie przeżywają traumę. Szczególnie w trudnej sytuacji są dzieci.
Dlatego międzynarodowe Dzieło chrześcijańskie Open Doors apeluje: „Prosimy. Módlcie się z nami dalej! Módlmy się za chrześcijan, którzy cierpią niewinnie, módlmy się o pokój! Oprócz praktycznej pomocy, konieczne jest również duchowe wsparcie. Nie zapominajmy o Syryjczykach”.
Codziennie setki ludzi przedzierają się do Turcji, Libanu, Jordanii i Iraku. ONZ szacuje, że nawet 1,5 mln ludzi uciekło z Syrii. Wielu chrześcijan musiało również opuścić swoje domy, chociaż pozostali w ogarniętym wojną kraju. Większość z nich uciekło do Damaszku, a także do regionów położonych na wschód od Homs i Hama. Ta część Syrii nazywana jest „Doliną Chrześcijan” (Wadi al-Nasara), tuż przy granicy z Libanem.
Po pierwsze modlitwa
Pomoc humanitarna
Od kwietnia międzynarodowe Dzieło chrześcijańskie Open Doors pomaga lokalnym Kościołom i wspólnotom konkretną pomocą humanitarną dla uchodźców (chociaż Open Doors jest obecne od lat w Syrii, realizując dla chrześcijan programy edukacyjne, organizując seminaria i przekazując Biblie). Z własnych środków Kościoły nie są w stanie pomóc codziennie wzrastającej ilości osób potrzebujących. Wielu członków Kościoła jest bezrobotnych. Za pośrednictwem Dzieła Open Doors potrzebujące rodziny chrześcijańskich uchodźców otrzymują żywność, artykuły do higieny, materace i koce.
Współpracownicy Dzieła odwiedzają potrzebujących i wsłuchują się w ich potrzeby. Jedną z takich osób jest Ghada pochodząca z dużej, chrześcijańskiej rodziny Kasooha. Pochodzi z Al-Qusayr, około 20 km na południowy wschód od Homs. Przed rozpoczęciem się walk, miasto zamieszkiwało ok. 45 tys. mieszkańców, 7 tys. z nich to byli chrześcijanie. „Sądzę, że niemal wszyscy chrześcijanie stamtąd uciekli”, mówi smutno współpracownikowi Open Doors. Jest matką czterech dzieci. W jej mieście, chrześcijanie byli postrzegani jako zwolennicy reżimu Assada. „Dlatego musieli uciekać. Nasz dom został przejęty przez opozycję. Zadzwoniliśmy do naszego domu, a tam obce głosy. Ci ludzie oznajmili nam, że tam mieszkają”.
Open Doors dziękuje wszystkim Darczyńcom za modlitwę i wsparcie projektów w Syrii i apeluje: Módlmy się razem dalej!
Jeżeli chcą Państwo udzielić finansowego wsparcia w niesieniu pomocy dla syryjskich chrześcijan prosimy tytule wpłaty dodać dopisek "Syria 12/8". Wszystkim Darczyńcom z góry bardzo dziękujemy! Więcej informacji o Open Doors znajdziesz TUTAJ.
Rosną m.in ograniczenia w zakresie deklaracji chrześcijańskiego światopoglądu w życiu publicznym.
"Zabili ich na różne sposoby. Są wszystkie dowody na to, jak ich torturowali."