Nawet dzieci, które są przeciwne legalizacji związków homoseksualnych, nazywa się „religijnymi fanatykami” i „nazistami” – relacjonował podczas niedawnej konferencji w Parlamencie Europejskim w Brukseli John Deighan, parlamentarzysta reprezentujący episkopat Szkocji.
Deighan opisywał sytuacje manipulacji i wrogości, jakich dopuszczają się środowiska dążące do zmiany definicji małżeństwa i rodziny i objęcia nią także relacji homoseksualnych. Presja ta, jak podkreślał, dotyczy także dzieci szkolnych. Podawał przykład własnego 12-letniego syna, szykanowanego za to, że sprzeciwia się otwarcie idei tzw. „małżeństw” osób tej samej płci.
Wyjątkowo agresywne są jego zdaniem środowiska lobbystów homoseksualnych z Stonewall i Equality Network. Ostrzegał, że ich presja na społeczeństwo szkockie jest wyjątkowo silna. „To jawna próba manipulowania ideami i poglądami ludzi, w tym także dzieci szkolnych, aby stawały się bardziej nietolerancyjne wobec orędzia katolickiego” – podkreślał i zaznaczał, że przeciwko tego typu działaniom boją się występować politycy szkoccy. „Boją się, że w ten sposób narażą na ryzyko swoje kariery” – wyjaśniał.
Konferencja „Dyskryminacja chrześcijan w Europie" odbyła się 2 października w Parlamencie Europejskim w Brukseli z inicjatywy grup politycznych konserwatystów (EKR) i chadeków (EPP). Zgromadziła ponad 100 posłów, doradców i przedstawicieli Kościoła i organizacji pozarządowych. Obrady moderowali polscy posłowie - Jan Olbrycht z PO i Konrad Szymański z PiS.
Rosną m.in ograniczenia w zakresie deklaracji chrześcijańskiego światopoglądu w życiu publicznym.
Za wiarę są z największą surowością karani przez komunistów.
40-dniowy post, zwany filipowym, jest dłuższy od adwentu u katolików.