Zatrzymano ich samochód i bez ostrzeżenia oddano strzały.
Do kolejnej tragedii doszło w jednej z dzielnic stolicy Kolumbii Bogoty. Tym razem ofiarami morderstwa są dwaj księża anglikańscy: Germán Augusto Giraldo Orozco i Marco Fidel Rodríguez. Jeden z nich był adwokatem i sekretarzem generalnym tamtejszej diecezji tego wyznania.
Z zebranych pierwszych informacji wynika, że trzej anglikańscy duchowni wraz z ochroniarzem wyjechali prywatnym samochodem wczesnym rankiem z dzielnicy Santa Cecilia de Fontibón. Przewozili ze sobą znaczną kwotę pieniędzy (ok. 200 mln kolumbijskich pesos, czyli ok. 300 tys. zł). Samochód został w drodze zatrzymany przez motocyklistę i jego dwóch uzbrojonych wspólników. Bez uprzedzenia oddali oni strzały w stronę pasażerów, zabijając na miejscu dwóch księży. Prawdopodobnie byli doskonale zorientowani, że mają oni ze sobą pokaźną kwotę w gotówce. Jak do tej pory kolumbijskiej policji nie udało się zamachowców zatrzymać.
Rosną m.in ograniczenia w zakresie deklaracji chrześcijańskiego światopoglądu w życiu publicznym.
"Zabili ich na różne sposoby. Są wszystkie dowody na to, jak ich torturowali."