Chrześcijanie w Egipcie boją się ataków terrorystycznych. By ich uniknąć, władze współpracują z Patriarchatem.
W związku ze świętami Bożego Narodzenia, które chrześcijanie wschodni obchodzą 6-7 stycznia, egipskie służby wzmacniają ochronę kościołów i klasztorów. Według pogłosek bojówki Bractwa Muzułmańskiego planują w tych dniach przeprowadzenia ataków terrorystycznych. W związku z tym koptyjski patriarcha Tawardos II zwrócił się do ministerstwa spraw wewnętrznych o pomoc.
W związku z tym służby i wojsko planują wzmocnioną ochronę chrześcijan modlących się podczas nabożeństw. Do akcji mają wkroczyć nie tylko policjanci, ale także np. saperzy. Ponadto kościoły otrzymały urządzenia służące do wykrywania bomb, przeprowadzono także szkolenie dla osób, które miałyby kontrolować wchodzących do świątynń. Zgodnie z kościelno-państwowymi ustaleniami wierni mają po Eucharystii jak najszybciej rozejść się do domów.
1 stycznia 2011 roku w kościele pw. Św. Marka i Piotra w Aleksandrii doszło do zamachu bombowego, w wyniku którego zginęły 23 osoby, a ponad 100 zostało rannych. W poniedziałek 30 grudnia 2013 roku odbyło się w świątyni nabożeństwo za dusze ofiar.
W ramach kampanii w dniach 18-24 listopada br. zaplanowano ok. 300 wydarzeń.
Podczas liturgii odczytano Przesłanie Soboru Biskupów z okazji 100-lecia autokefalii.