Dzięki „dialogowi miłości” i „dialogowi prawdy” Kościół prawosławny i rzymskokatolicki jako „Kościoły siostrzane” są dziś bliżej niż na przestrzeni całego drugiego tysiąclecia. Podkreślił to duchowych zwierzchnik prawosławia, patriarcha Konstantynopola Bartłomiej I w wywiadzie dla katolickiej agencji Zenit.
Zdaniem patriarchy ekumenicznego, w ostatnich dziesięcioleciach nastąpiły ważne kroki w kierunku pojednania, „jednakże jesteśmy jeszcze daleko od jedności, jaka istniała w pierwszym wieku życia Kościoła”.
Najważniejsze, aby zawsze mieć przed oczyma życzenie i przykazanie Jezusa, aby „wszyscy byli jedno” oraz, że Kościół musi być jednością. To „skandal dla Ciała Chrystusa, którym jest Kościół oraz dla całego świata”, że wyznawcy Chrystusa są podzieleni właśnie w tym historycznym momencie, w którym są powołani do wspólnego świadectwa w obliczu wyzwań współczesności - stwierdził duchowy zwierzchnik prawosławia. Podkreślił, że nieustannie ufa i modli się, aby spotkanie z papieżem Franciszkiem w maju br. w Jerozolimie pogłębiło bliskie stosunki między Kościołem rzymskokatolickim a prawosławnym.
Bartłomiej I przypomniał ponadto, że 19 marca 2013 roku był wśród gości zaproszonych na inaugurację pontyfikatu papieża Franciszka. „To pierwszy taki przypadek w historii, kiedy w inauguracji papieża w Rzymie uczestniczył patriarcha Konstantynopola - zwrócił uwagę Bartłomiej I.
Podczas spotkania z papieżem zwierzchnik prawosławia zaprosił Franciszka do złożenia wizyty w siedzibie Patriarchatu Prawosławnego na Fanarze w Stambule oraz do odbycia wspólnej pielgrzymki do Jerozolimy. Odbędzie się ona w maju br., nawiązując do historycznego spotkania papieża Pawła VI i patriarchy Atenagorasa w styczniu 1964 r. na Górze Oliwnej w Jerozolimie. Wtedy po raz pierwszy od tzw. wielkiej schizmy 1054 r. stanęli „twarzą w twarz” papież i patriarcha ekumeniczny.
W wywiadzie udzielonym „Zenitowi” Bartłomiej I wskazał na konsekwencje tamtego spotkania: w 1965 r. doszło do „wzajemnego zniesienia dekretów o ekskomunice z 1054 roku”, a od 1969 r. utartym już zwyczajem jest wizyta oficjalnych delegacji siostrzanych Kościołów: katolickiego na patronalne święto Kościoła Konstantynopola (święto św. Andrzeja, 30 listopada) oraz prawosławnego na uroczystości w Rzymie (świętych Piotra i Pawła, 29 czerwca). Ponadto od 1979 r. działa Międzynarodowa Komisja Kościołów Katolickiego i Prawosławnego ds. Dialogu Teologicznego.
Patriarcha ekumeniczny wyraził też zatroskanie sytuacją chrześcijan na Bliskim Wschodzie. „Nasze Kościoły muszą głosić pokój tam, gdzie panuje wojna; muszą głosić miłość tam, gdzie panuje nienawiść oraz tolerancję, gdzie szerzy się dyskryminacja” - uważa patriarcha Bartłomiej. Te zasady – podkreślił - odnoszą się do krytycznej sytuacji chrześcijan, a także wyznawców innych kierunków wiary w regionie bliskowschodnim.
Wielką troską zwierzchnika prawosławia jest wzrost zawirowań politycznych i przemocy w Palestynie, w Egipcie, Iraku, a zwłaszcza w Syrii. „Jesteśmy także mocno rozczarowani niewybaczalną obojętnością i nie dającą się usprawiedliwić bezczynnością autorytetów politycznych, które zawiodły gdy chodzi o ochronę chrześcijan, a także ogólnie obywateli. Chrześcijanom na Bliskim Wschodzie należy się „wielka solidarność” w wierności Ewangelii, ale jednocześnie należy kategorycznie potępić wszelkie formy przemocy i przelewu krwi, uważa patriarcha Bartłomiej. Zwrócił jednocześnie uwagę, że wszystkie świątynie powinny być traktowane jako „święte świątynie żyjącego Boga”, a wszyscy ludzie jako „święta świątynia żyjącego Ducha Bożego”.
Rosną m.in ograniczenia w zakresie deklaracji chrześcijańskiego światopoglądu w życiu publicznym.
Boże Narodzenie jest również okazją do ponownego uświadomienia sobie „cudu ludzkiej wolności”.