Do porzucenia katolicyzmu, określanego mianem „herezji”, i przejścia na prawosławie wezwali papieża Franciszka dwaj metropolici Kościoła Grecji.
W obszernym, 120-stronicowym (w wersji greckiej) dokumencie, utrzymanym w surowym i ostrym tonie, metropolici: Dryinopolis, Pogoniani i Konicy – Andrzej oraz Pireusu – Serafin potępili zarówno samego papieża i jego urząd, jak i Watykan i Kościół katolicki, a także „ wszech-herezję” ekumenizmu i gotowość innych Kościołów prawosławnych do dialogu z Rzymem.
Według autorów dokumentu nauczanie Kościoła katolickiego jest „wyraźnym bluźnierstwem wobec Ducha Świętego, stanowi wypaczenie nauki chrześcijańskiej i szatańską pychę, która opanowała Waszą Ekscelencję [tzn. papieża]”. Jednocześnie obaj hierarchowie zapewnili swego adresata, że kieruje nimi wyłącznie „czysta, szczera i bezinteresowna miłość chrześcijańska”, dodając, że czują się zobowiązani do „dołożenia wszelkich wysiłków, aby umożliwić katolikom powrót na łono prawosławnego Kościoła-Matki”.
Hierarchowie wyrazili również pogardę dla „ wszech-herezji ekumenizmu” i potępili tych przywódców lokalnych Kościołów prawosławnych, którzy są gotowi do dialogu z Rzymem.
O tonie wyższości, w jakim utrzymany jest cały list, świadczy nawet forma zwracania się metropolitów do swego odbiorcy, którego tytułują jedynie „Jego Ekscelencja” (a nie Jego Świątobliwość, jak to jest ogólnie przyjęte, również w świecie niekatolickim) i „Głowa Państwa Watykanu”. A potem, w 26 punktach oraz w obszernym wstępie i krótkim zakończeniu wymieniają różne grzechy, błędy i inne upadki papieża i papiestwa, łącznie z aferami związanymi z Instytutem Dzieł Religijnych (Bankiem Watykańskim). Ponadto wszędzie słowo „papas” (papież) pisane jest w cudzysłowie, co zdaje się wskazywać nie tylko na nieuznawanie tego tytułu, ale wręcz na pogardę względem niego.
Rosną m.in ograniczenia w zakresie deklaracji chrześcijańskiego światopoglądu w życiu publicznym.
"Zabili ich na różne sposoby. Są wszystkie dowody na to, jak ich torturowali."