W minioną niedzielę 23 listopada grupa hinduistów wtargnęła do domu modlitwy Kościoła Apostolskiego „Kalwaria” i zaatakowała modlących się tam protestantów, raniąc osiem osób.
„Akty przemocy dokonywane przez radykalnych hinduistów są zagrożeniem dla wolności religijnej, narażając na niebezpieczeństwo życie i mienie chrześcijan”. Tak niedawny atak fundamentalistów na kościół zielonoświątkowców w miejscowości Gangammapalaya w stanie Karnataka skomentował przewodniczący Ogólnoindyjskiej Rady Chrześcijan Sajan George.
W minioną niedzielę 23 listopada grupa hinduistów wtargnęła do domu modlitwy Kościoła Apostolskiego „Kalwaria” i zaatakowała modlących się tam protestantów, raniąc osiem osób. Dwie z nich trafiły do szpitala z połamanymi nogami. Kościół został zdemolowany, a atakujący ostrzegli chrześcijan, żeby go nie odbudowywali. Mimo, że w pobliżu znajduje się posterunek policji, to – jak stwierdził Sajan George – „policjanci zamiast powstrzymać i aresztować agresorów, wzięli na przesłuchanie miejscowego pastora”.
Rosną m.in ograniczenia w zakresie deklaracji chrześcijańskiego światopoglądu w życiu publicznym.
"Zabili ich na różne sposoby. Są wszystkie dowody na to, jak ich torturowali."