Mimo pogróżek i wymuszeń duchowieństwo meksykańskiego stanu Guerrero nadal będzie prowadzić duszpasterstwo, jak zawsze. Zapewnił o tym miejscowy biskup Alejo Zavala Castro.
Pod koniec roku w Ciudad Altamirano został porwany i zamordowany ksiądz z jego diecezji. Wcześniej podobny los spotkał pracującego tam misjonarza z Ugandy. Ordynariusz diecezji Chilpancingo-Chilapa przyznał też, że półtora roku temu był zmuszony zapłacić okup za uprowadzonego proboszcza.
W związku z panującą sytuacją zagrożenia bp Zavala wraz z innymi przedstawicielami Kościoła spotkał się z meksykańskim prokuratorem generalnym. Rozmawiano na temat możliwości zapewnienia bezpieczeństwa w stanie Guerrero, gdzie coraz częściej dochodzi do morderstw i porwań dla okupu. Panujący terror był także przedmiotem spotkania duchowieństwa diecezji Chilpancingo-Chilapa. Potwierdzono przypadki wymuszeń i grożenia porwaniami, jednak księża postanowili nie żądać od władz szczególnej ochrony. Zaznaczono jedynie potrzebę nie prowokowania przemocy i zapewniono, że Ewangelia będzie tam nadal głoszona jak zawsze. „Rząd powinien zapewnić bezpieczeństwo wszystkim obywatelom, bo takie jest jego zadanie” – stwierdził bp Zavala.
To znak wytrwałości, jaką wykazują chińskie wspólnoty katolickie na drodze wiary.
To pierwszy krok w stronę uznania męczeństwa ofiar zamachów bombowych na świątynie chrześcijańskie.
Może to stać się podstawą prawną do zakazania działalności prawosławia związanego z Rosją.