Kolejny chrześcijański duchowny zaginął bez śladu w Syrii – poinformowała franciszkańska Kustodia Ziemi Świętej.
Od środy 23 grudnia brak jakichkolwiek wiadomości od proboszcza parafii Yacubiyeh na północy tego kraju, w pobliżu granicy syryjsko-tureckiej. O. Dhiya Azziz, pochodzący z Mosulu w Iraku, był z przedświąteczną wizytą u krewnych, którzy po zajęciu Równiny Niniwy przez tzw. Państwo Islamskie schronili się w Turcji. Franciszkanin powracał do swej syryjskiej parafii i ostatni kontakt telefoniczny miano z nim w środę rano. Jechał taksówką z innymi ludźmi, o których też nic odtąd nie wiadomo. Przypuszcza się, że go uprowadzono. Proboszcz z sąsiedniego Knayeh, o. Hanna Jallouf OFM, w październiku ub. r. został porwany przez islamistów wraz z grupą parafian, ale po kilku dniach uwolniony. Również o. Azziz był już uprowadzony przez dżihadystów w lipcu b. r., ale udało mu się wtedy wydostać na wolność.
Rosną m.in ograniczenia w zakresie deklaracji chrześcijańskiego światopoglądu w życiu publicznym.
"Zabili ich na różne sposoby. Są wszystkie dowody na to, jak ich torturowali."