Niekoniecznie formalnie, koniecznie rzeczywiście

Tegoroczna modlitwa o jedność chrześcijan odbyła się w najstarszym kościele Legnicy.

Pierwszy raz w historii modlitewne spotkanie w ramach Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan odbyło się nie w rzymskokatolickiej katedrze lecz w kościele np. Maryi Panny, czyli legnickiej świątyni ewangelików.

​Gości podjął gospodarz czyli ks. Jerzy Gansel. Drugim reprezentantem luteran był bp Waldemar Pytel, biskup diecezji wrocławskiej Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego. Kościół rzymskokatolicki reprezentował bp Zbigniew Kiernikowski, ordynariusz diecezji legnickiej. Z Kościoła greckokatolickiego przybył proboszcz miejscowej parafii pw. Zaśnięcia NMP ks. Mirosław Drapała a Kościół prawosławny był obecny w osobie ks. Lubomira Worhacza, proboszcza legnickiej parafii prawosławnej pw. Zmartwychwstania Pańskiego.

Hasłem tegorocznych modlitw były słowa: "Pojednanie – miłość Chrystusa przynagla nas". Obok czytania Pisma Świętego i rozważania go, podczas nabożeństwa przepraszano Boga za grzechy podziału Kościoła, nienawiść, wojny religijne w imię Boga, trwanie w podziale.

Okolicznościowe kazanie wygłosił bp Waldemar Pytel.

Tradycyjnie na zakończenie modlitwy zabrali głos reprezentanci poszczególnych Kościołów. Ks. Mirosław Drapała zwrócił uwagę na misję jednania, jaką powierzył nam Bóg.

- Te słowa są zadaniem skierowanym do Apostołów i ich następców ale i do wspólnoty wierzących. Cały Kościół jest do tego wezwany. Pisał o tym św. Jana Paweł II tłumacząc, że Kościół ma misję jednania człowieka z Bogiem, samym sobą, braćmi, z całym stworzeniem. I to w sposób trwały, ponieważ Kościół jest ze swej narty zawsze gotowy na pojednanie i  je niesie. Kościół winien dawać przykład zwłaszcza w swoim łonie - mówił kapłan.

Z kolei bp Zbigniew Kiernikowski skierował myśli ku ofierze Jezusa Chrystusa: - Wracanie do jedności według zamysłu Boga, to jest przejaw owoców męki i zmartwychwstania Jezusa Chrystusa. Grzech ludzi rozdzielił. Jezus Chrystus wziął na siebie ten grzech, Bóg Go uczynił grzechem ze względu na nas, byśmy byli zdolni być w jedności. Niech ta nasza wspólna modlitwa i te nasze codzienne postawy, niekoniecznie formalne ale koniecznie rzeczywiste, będą zdolne burzyć postawione przez nas mury. Tak jak mówił przed chwilą biskup Waldemar, nie jesteśmy w stanie ich zburzyć sami ale od nas zależy, czy pozwolimy na to Bogu - mówił bp Zbigniew Kiernikowski.

Świątynia w której spotkali się legniccy chrześcijanie jest prawdopodobnie najstarszym kościołem w mieście. Według legendy tutaj miał wysłuchać ostatniej Eucharystii w swoim ziemskim życiu książę Henryk II Pobożny, zanim wyruszył na Dobre Pole, by walczyć z Tatarami. Ta sama legenda mówi też o cegle, która miała spaść pod nogi wychodzącego ze świątyni księcia. Odczytano to jako złowróżbny znak. Prawda historyczna z kolei jest taka, że od czasu Reformacji i przejścia Księstwa Legnickiego na stronę ewangelików, świątynia służy właśnie im.

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Reklama