Dzień uwięzionej chrześcijanki wypełniony jest modlitwą, bo tylko dzięki wierze i spojrzeniu na Jezusa może odczuwać pokój.
– Asia Bibi czuje się dobrze, choć pogorszył się jej wzrok i dlatego potrzebuje okularów – powiedział dyrektor fundacji, która pomaga rodzinie tej skazanej za rzekome bluźnierstwo pakistańskiej chrześcijanki. – Prosiła ona o spotkanie z nami, gdyż chciała mieć wiadomości o sytuacji politycznej i o złożonym w trybunale odwołaniu – dodał Joseph Nadeem. Apelacja, którą minionej jesieni przedstawiono w Sądzie Najwyższym Pakistanu, nie została rozpatrzona ze względu na rezygnację jednego z sędziów. Nowa zostanie wniesiona z końcem marca.
Asia Bibi pozostaje w więzieniu od 2009 r. Za rzekome bluźnierstwo przeciw islamowi została skazana na śmierć. Pakistańska katoliczka przebywa w całkowitej izolacji. Jej dzień wypełniony jest modlitwą, bo tylko dzięki wierze i spojrzeniu na Jezusa może odczuwać pokój.
Jej obrońcy mają nadzieją, że może zostać uwolniona. „Należy jednak przestrzegać procedur sądowych i działać stopniowo” – podkreślają adwokaci. Joseph Nadeem zaapelował o wsparcie materialne na pokrycie koniecznych wydatków. Prosi on wszystkich wiernych, którym bliska jest sprawa Asii Bibi, o nieustającą modlitwę. Asia jest przekonana, że Bóg wysłucha jej modlitwy, tak jak zawsze wysłuchuje modlitwy ubogich.
Rosną m.in ograniczenia w zakresie deklaracji chrześcijańskiego światopoglądu w życiu publicznym.
Boże Narodzenie jest również okazją do ponownego uświadomienia sobie „cudu ludzkiej wolności”.