Franciszek: Chrześcijanie różnych wyznań są tą samą rodziną

Ojciec Święty spotkał się z przedstawicielami innych Kościołów i wspólnot kościelnych.

„Kiedy mówimy, że uznajemy chrzest chrześcijan innych tradycji, wyznajemy, że także oni otrzymali przebaczenie Pana i działającą w nich Jego łaskę.... I nawet gdy oddzielają nas rozbieżności, uznajemy, że należymy do ludu odkupionych, do tej samej rodziny braci i sióstr umiłowanych przez jedynego Ojca” – powiedział papież podczas nieszporów w bazylice św. Pawła za Murami. Z okazji dobiegającego końca Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan Ojciec Święty spotkał się tam z przedstawicielami innych Kościołów i wspólnot kościelnych obecnych w Rzymie.

Na wstępie liturgii papież, wraz z kard. Kurtem Kochem oraz przedstawicielami: Patriarchatu Ekumenicznego - metropolitą Genadiuszem i arcybiskupa Canterbury w Rzymie - abp. Bernardem Ntahoturiem udał się do krypty, w której złożone są relikwie św. Pawła. Tam trwali w milczeniu na modlitwie. Następnie Franciszek rozpoczął sprawowanie nieszporów.

Po psalmach modlitwy odczytali metropolita Genadiusz i anglikański arcybiskup B. Ntahoturi.

Następnie po odczytaniu fragmentu Pierwszego Listu do Koryntian (15, 9-10) i Księgi Wyjścia (Wj 15, 1-13. 17. 19-21), zawierającego pieśń dziękczynną Izraelitów za przejście przez Morze Czerwone, papież wygłosił homilię. Podkreślił, że jest to pieśń Mojżesza a zarazem całej wspólnoty. Przypomniał, że w scenie tej Ojcowie Kościoła widzieli analogię do chrztu i zbawienia. „Wszyscy chrześcijanie przeszli przez wody chrztu, a łaska sakramentu zniszczyła naszych wrogów - grzech i śmierć... Dzielimy się podstawowym doświadczeniem: łaską Boga, Jego miłosierdziem zdolnym, by nas zbawić. I właśnie dlatego, że Bóg dokonał w nas tego zwycięstwa, razem możemy wyśpiewywać Jego chwałę” – stwierdził Ojciec Święty.

Zaznaczył, że również św. Paweł doznał potężnego doświadczenia łaski, która go powołała, aby z prześladowcy stał się apostołem Chrystusa. Łaska Boża pobudziła go także do poszukiwania jedności z innymi chrześcijanami. „Im bardziej wzrastamy w życiu duchowym, tym lepiej rozumiemy, że łaska dociera do nas wraz z innymi i ma być dzielona z innymi” - podkreślił papież.

Wskazał następnie, że pieśń uwielbienia Boga jest wspólnym śpiewem wszystkich chrześcijan. „Kiedy mówimy, że uznajemy chrzest chrześcijan innych tradycji, wyznajemy, że także oni otrzymali przebaczenie Pana i działającą w nich Jego łaskę. I przyjmujemy ich kult jako autentyczny wyraz uwielbienia za to, czego Bóg dokonuje. Pragniemy zatem razem się modlić, jeszcze bardziej jednocząc swe głosy. I nawet gdy oddzielają nas rozbieżności, uznajemy, że należymy do ludu odkupionych, do tej samej rodziny braci i sióstr umiłowanych przez jedynego Ojca” – stwierdził Franciszek.

Zauważył, że chrześcijanie stają dziś razem w obliczu wspólnych wyzwań, takich jak prześladowania z powodu imienia Jezusa, migracje, handel ludźmi, niedostatek i głód. „Ale podobnie jak Izraelici z Księgi Wyjścia, chrześcijanie są wezwani do wspólnego przechowywania pamięci o tym, czego Bóg w nich dokonał. Ożywiając tę pamięć, możemy wspierać się nawzajem i uzbrojeni tylko w Jezusa i łagodną moc Jego Ewangelii stawić czoła każdemu wyzwaniu z odwagą i nadzieją” – zaznaczył kaznodzieja. Na zakończenie podziękował przybyłym przedstawicielom Kościołów i wspólnot chrześcijańskich za to doroczne spotkanie modlitewne.

Po papieskiej homilii odśpiewano responsorium i hymn „Wielbi dusza moja Pana”. Następnie wypowiedziano poszczególne intencje modlitwy wiernych. Po hiszpańsku proszono o wyzwolenie z egoizmu, stanowiącego przeszkodę w dążeniu ku pełnej jedności. Następnie po rosyjsku – by Ewangelia była głoszona wszystkim narodom. Z kolei po rumuńsku modlono się o obfite żniwo dla tych, którzy niosą Ewangelię. Po serbsku proszono, aby wszyscy szczodrze współpracowali w Bożym dziele pojednania i pokoju. Po angielsku modlono się o Bożą nagrodę dla ofiar prześladowań. W ostatniej intencji – po arabsku – modlono się za zmarłych, aby Pan przyjął ich do swojego królestwa.

Po odśpiewaniu modlitwy „Ojcze nasz” głos zabrał przewodniczący Papieskiej Rady ds. Popierania Jedności Chrześcijan kard. Kurt Koch. W imieniu zgromadzonych podziękował papieżowi za to, że zechciał przewodniczyć tym nieszporom. Podkreślił, że w ten sposób Franciszek zaznaczył, iż proces ekumeniczny jest nieodwracalny i nie może być mowy o cofaniu się.

Przed udzieleniem błogosławieństwa papież zauważył, że przedstawiciel Patriarchatu Ekumenicznego metropolita Genadiusz po dziesięciu latach kończy swoją misję w Wiecznym Mieście i będzie pracował w Hamburgu. Następnie wraz z przedstawicielami innych Kościołów pobłogosławił zgromadzonych.

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Reklama