Metropolita Białostocki Edward Ozorowski, wygłosił homilię 19 stycznia w cerkwi Świętego Ducha w Białymstok - z okazji Tygodnia Powszechnej Modlitwy o Jedność Chrześcijan. Nabożeństwu przewodniczył ordynariusz prawosławnej diecezji białostocko-gdańskiej biskup Jakub.
W modlitwie wzięli udział pastor Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego Tomasz Wigłasz oraz przedstawiciele władz lokalnych i wojewódzkich.
„Cieszmy się z tego, że jesteśmy razem, cieszmy się z tego, co już mamy i nie zaprzestańmy dążyć, aby to, co już mamy jeszcze bardziej wzrastało” - powiedział w cerkwi Metropolita Białostocki.
Arcybiskup przypomniał: „Mija już 100 lat odkąd chrześcijanie zaczęli się wspólnie modlić o umocnienie jedności między nimi. Na tym odcinku czasu wiały rożne wiatry, jednakże modlitwa trwa nadal i możemy cieszyć się z tego, że jest ona potrzebna. W latach sześćdziesiątych, zwłaszcza po Soborze Watykańskim II, wydawało się, że ta upragniona jedność jest już bliska. Dziś jednak widzimy, że owszem zbliżyliśmy się do siebie ale jeszcze razem przy ołtarzu i sprawowaniu Eucharystii nie jesteśmy”.
Nawiązując do hasła tygodnia modlitw o jedność chrześcijan „nieustannie się módlcie” Arcypasterz powiedział: „Jest to wskazanie dla nas na przyszłość. Jaki ma byś nasz stosunek wobec siebie. Gdy człowiek wierzy wyraża swoją wiarę poprzez modlitwę. Jeśli wierzymy, to wybiegamy do przodu i to jest nasza nadzieja. Mając nadzieję żyjemy z pełnym optymizmem, wierzymy, że stanie się to czego pragniemy. Modlitwa interpretuje nadzieję i ją konkretyzuje, pokazuje kształty naszej nadziei. Nadzieję powinno poprzedzać pragnienie. Bo jeśli nie ma pragnienia, to nie ma także nadziei. A więc wiara, modlitwa, nadzieja i pragnienie serca łączą się w człowieku i pokazują nam jaki jest człowiek i wymierzają drogę ludzkiego życia”.
Metropolita Białostocki dodał: „Jeśli będziemy się modlili, to może przylgnąwszy do Chrystusa, tak dalece się wzniesiemy, że już między nami będzie ta jedność jaką odnajdujemy w Bogu między Ojcem i Synem i Duchem św. A Bóg jest naszą nagrodą za wszystkie wysiłki i trudy. Módlmy się, radujmy i nośmy nadzieję w naszych sercach, aby spełniło się to czego oczekujemy”.
„W zjednoczonej Europie mamy wiele do zrobienia i to wspólnie - mówił ordynariusz prawosławnej diecezji białostocko-gdańskiej biskup Jakub. Europa, która zawsze była postrzegana jako chrześcijańska, potrzebuje w chwili obecnej ponownej chrystianizacji. Ta trudna sytuacja zlaicyzowanej czy wręcz zateizowanej Europy jak nigdy ukazuje nam konieczność szukania dróg pojednania i mówienia jednym głosem. Być może jest to początek drogi, którą Bóg wyznaczył do naszego pojednania”.
„W niektórych kwestiach życia, a szczególnie moralności powinniśmy zacząć mówić jednym głosem - podkreślił biskup Jakub. Często bowiem przez koncentrację uwagi na nieznaczących sprawach, konfliktach międzywyznanowych, stajemy się w świecie nieobecni wobec prawdziwych zagrożeń czyhających na nas”. Wśród spraw w których chrześcijanie mogą i powinni mówić jednym głosem Biskup wymienił kwestie życia poczętego, chrześcijańskiego pojmowania rodziny, wychowania dzieci. „Te stojące przed nami zadania możemy zrealizować jedynie we wzajemnej miłości” – zakończył Władyka.
Na spotkaniu w cerkwi Świętego Ducha byli obecni duchowni prawosławni i katoliccy, siostry zakonne, wielu wiernych prawosławnych i katolików.
W ramach Tygodnia Powszechnej Modlitwy o Jedność Chrześcijan hierarchowie poszczególnych Kościołów chrześcijańskich wygłaszają kazania podczas nabożeństw ekumenicznych w siostrzanym kościele.
Prawosławny biskup Jakub wygłosi homilię 20 stycznia w białostockim kościele katolickim św. Jadwigi podczas Mszy św. w intencji jedności chrześcijan, której będzie przewodniczył arcybiskup Edward Ozorowski.
W ramach kampanii w dniach 18-24 listopada br. zaplanowano ok. 300 wydarzeń.
Ciąg dalszy kampanii reżimu prezydenta Daniela Ortegi przeciwko Kościołowi katolickiemu.
Podczas liturgii odczytano Przesłanie Soboru Biskupów z okazji 100-lecia autokefalii.
W Białymstoku odbył się z tej okazji koncert dzieł muzyki cerkiewnej w wykonaniu stuosobowego chóru.