Nawet głuchym przywraca słuch i niemym mowę (Mk 7, 37)
DZIEŃ CZWARTY - niedziela 21 stycznia 2007 roku
Temat dnia: Milczenie zapomnianych i krzyk cierpiących. Jeśli j eden cierpi, cierpią wszyscy (por. 1 Kor 12,26).
CZYTANIE I: Wj 3,7-10
Czytanie z Księgi Wyjścia
Pan mówił: „Dosyć napatrzyłem się na udrękę ludu mego w Egipcie i nasłuchałem się narzekań jego na ciemięzców, znam więc jego uciemiężenie. Zstąpiłem, aby go wyrwać z ręki Egiptu i wyprowadzić z tej ziemi do ziemi żyznej i przestronnej, do ziemi, która opływa w mleko i miód, na miejsce Kananejczyka, Chetyty, Amoryty, Peryzzyty, Chiwwity i Jebusyty. Teraz oto doszło wołanie Izraelitów do Mnie, bo też naocznie przekonałem się o cierpieniach, jakie im zadają Egipcjanie. Idź przeto teraz, oto posyłam cię do faraona, i wyprowadź mój lud, Izraelitów, z Egiptu”.
Oto Słowo Boże.
PSALM RESPONSORYJNY: Ps 28 [27], 1-8
Refren: Panie, wysłuchaj mojego błagania.
Do Ciebie wołam, Panie, moja opoko,
Nie odpowiadaj mi milczeniem!
Bo jeśli mnie zlekceważysz,
stanę się jak ci, którzy zstępują do grobu.
Refren: Panie, wysłuchaj mojego błagania.
Wysłuchaj mojego błagania,
kiedy wołam do Ciebie,
gdy ręce podnoszę
ku najświętszemu miejscu Twej świątyni.
Refren: Panie, wysłuchaj mojego błagania.
Nie zabieraj mnie z bezbożnymi
i czyniącymi nieprawość,
którzy przyjaźnie rozmawiają z bliźnimi,
a zło jest w ich sercach.
Refren: Panie, wysłuchaj mojego błagania.
Odpłać im za ich występki
i za złość ich uczynków.
Oddaj im to, na co dziełami swych rąk zasłużyli,
odpłać im za ich postępki!
Refren: Panie, wysłuchaj mojego błagania.
Bo nie zważali na czyny Pana,
ani na dzieła Jego rąk.
On ich zniszczy i nie odbuduje.
Niech pan będzie błogosławiony,
bo wysłuchał mojego błagania.
Refren: Panie, wysłuchaj mojego błagania.
Pan jest moją mocą i tarczą,
Jemu zaufało moje serce.
Doznałem pomocy i ucieszyło się me serce,
więc będę Go wysławiał moją pieśnią.
Pan jest naszą siłą i twierdzą zbawienia swego pomazańca.
Refren: Panie, wysłuchaj mojego błagania.
CZYTANIE II: 1 Kor 12,18-26
Czytanie z Pierwszego Listu świętego Pawła Apostoła do Koryntian
Bóg umieścił członki w ciele, każdy z nich tak, jak chciał. Jeśli zaś wszystkie byłyby jednym członkiem, gdzie byłoby ciało? A tak wiele jest członków, ale jedno ciało. Nie może więc oko powiedzieć ręce: Nie jesteś mi potrzebna, albo głowa nogom: Nie potrzebuję was. Ale o wiele bardziej potrzebne są te członki ciała, które uchodzą za słabsze. Te więc, które uważamy za mało godne szacunku, tym większym otaczamy szacunkiem, i te wstydliwe traktujemy z większą przyzwoitością. Te zaś, które nie należą do wstydliwych, nie potrzebują tego. Ale Bóg tak ukształtował ciało, że obdarzył większą czcią te członki, którym jej brakuje, aby nie było rozdwojenia w ciele, lecz żeby członki tak samo troszczyły się o siebie nawzajem. I jeśli jeden członek cierpi, cierpią z nim wszystkie członki, jeśli jednemu członkowi jest okazywany szacunek, radują się z nim wszystkie członki.
Oto Słowo Boże.