Sri Lanka boryka się z niskim poziomem nauczania i marginalizowaniem religii w szkołach. W obronie systemu oświaty, przed jego zupełną zapaścią występuje arcybiskup stołecznego Colombo.
Władze, które rządziły Sri Lanką zniszczyły nasz system edukacji – powiedział arcybiskup Colombo, kard. Malcolm Ranjith. Hierarcha wyjaśnia, że widać to choćby po rozbudowanym do granic systemie płatnych zajęć dodatkowych, bez których – jak mówią rodzice – ich dzieci nie są w stanie zdać egzaminów. Centra doszkalające są wielkim źródłem dochodów dla pracowników oświaty i państwa.
Kard. Ranjith zauważa, że kolejne rządy nie tylko przyczyniły się do obniżenia poziomu nauczania, ale pozbawiły go również wymiaru religijnego. Stał się on szkołą dyscypliny politycznej.
W tych sprawach kard. Ranjith napisał kilka listów do kolejnych rządów, a także do prezydenta. Otrzymał pozytywne odpowiedzi. Niestety za słowami nie stały żadne działania. Nie ma sensu wydawać oświadczeń, jeżeli za obietnicami nie ma konkretnych decyzji – stwierdził hierarcha.
Rosną m.in ograniczenia w zakresie deklaracji chrześcijańskiego światopoglądu w życiu publicznym.
Nawiązują on do historii pastuszków, którzy zauważyli na polach betlejemskich jasność.
Boże Narodzenie jest również okazją do ponownego uświadomienia sobie „cudu ludzkiej wolności”.