W Łodzi powstanie Ekumeniczna Szkoła Biblijna, której wykładowcami i słuchaczami będą przedstawiciele różnych Kościołów chrześcijańskich. Wspólny projekt Archidiecezji Łódzkiej oraz Polskiej Rady Ekumenicznej ruszy w październiku i zakończy się pielgrzymką śladami Apokalipsy.
Pomysł wspólnego studiowania Biblii powstał podczas ubiegłorocznej ekumenicznej pielgrzymki do Ziemi Świętej, w której uczestniczyło ok. 300 wiernych Kościołów należących do Polskiej Rady Ekumenicznej. O projekcie - za pośrednictwem strony internetowej łódzkiej archidiecezji - opowiedział metropolita łódzki arcybiskup Grzegorz Ryś.
"Wszyscy mieliśmy doświadczenie jedności na modlitwie wychodzącej ze słowa, tym bardziej, że ta pielgrzymka rozpoczęła się od takiego pięknego momentu w Nazarecie, gdzie każdy otrzymał do ręki - od duchownego jednego z Kościołów - ekumeniczny przekład Pisma Świętego. To było bardzo piękne doświadczenie dla nas wszystkich" - podkreślił abp. Ryś.
Wykładowcami szkoły będą przedstawiciele różnych Kościołów chrześcijańskich, którzy zaangażowani są w poznawanie, badanie, studiowanie, a także nauczanie Pisma Świętego. Będzie to cykl dziesięciu spotkań, odbywających się raz w miesiącu. Ze względów praktycznych - co podkreślali zarówno duchowni katoliccy, jak i protestanccy - na siedzibę Ekumenicznej Szkoły Biblijnej wybrano seminarium Archidiecezji Łódzkiej.
Zdaniem przewodniczącego łódzkiego oddziału Polskiej Rady Ekumenicznej ks. Semko Korozy z Kościoła ewangelicko-reformowanego, szkoła nie jest celem samym w sobie, lecz "elementem patchworku ekumenicznego". Zwieńczeniem pierwszego roku spotkań będzie wspólna pielgrzymka śladami listów do siedmiu kościołów Apokalipsy.
Na chwilę obecną nie wiadomo, czy dokonano również aresztowań.
Odnotowano też wzrost dyskryminacji wyznawców Chrystusa w miejscach pracy.