Język odzwierciedla serce

Ekumeniczna Modlitwa Młodych w Opolu

„Moje słowo w służbie Słowa” to temat przewodni spotkania modlitewnego młodzieży Kościołów rzymskokatolickiego i ewangelicko- -augsburskiego.

Gromadzimy się jako uczniowie Pana gotowi, by słuchać – ks. Krzysztof Trembecki, diecezjalny duszpasterz młodzieży, witał młodych, którzy wraz ze swoimi duszpasterzami, siostrami zakonnymi, przyjaciółmi w I niedzielę Adwentu przyjechali do Opola z różnych części diecezji. Kościół seminaryjno- akademicki powoli się wypełniał.

W drzwiach klerycy wręczali wchodzącym pamiątkowe zakładki z fragmentem listu św. Jakuba (Jk 3,1-10), który został wybrany jako temat przewodni tegorocznej, już 13.  

Ekumenicznej Modlitwy Młodych. Spotkaniu przewodniczył bp Andrzej Czaja, któremu towarzyszyli duchowni ewangeliccy: ks. Sławomir Fonfara i ks. Zdzisław Niedoba, a śpiew prowadziły dwa młodzieżowe zespoły wokalno-muzyczne:  Dla Tego z diecezji katowickiej Kościoła ewangelickoaugsburskiego i Johannes z parafii św. Jana Chrzciciela w Nysie.

Klerycy, przygotowując tematyczny wystrój kościoła, przed amboną oprócz ksiąg Pisma Świętego, papirusu czy pióra z kałamarzem ustawili klawiaturę komputerową, która coraz częściej służy nam jako narzędzie komunikowania się.

Zasiadamy przed komputerem, korzystamy z Internetu, a jakie strony przeglądamy? Czy znajdujemy czas, by sięgnąć po książkę, jeśli tak – to po jaką? Jakim językiem mówimy?

Czy z naszych ust wychodzą krzywdzące kłamstwa, oszczerstwa, przekleństwa? Język odzwierciedla serce człowieka, stąd zachęta do tego, by zastanowić się nad tym, jak mówimy. – Słowo, które z ust naszych wychodzi, jest owocem tego, co jest we wnętrzu człowieka. Jeśli nasze słowa pełne są plugastwa, to w środku nie jest lepiej – mówił bp Andrzej Czaja, tłumacząc, że praca nad swoim językiem to przede wszystkim konkretna praca nad swoim wnętrzem.

– Nie może być tak, że z tych samych ust wychodzi błogosławieństwo i przekleństwo, bo z tej samej szczeliny źródła nie wytryska woda słodka i gorzka. Trzeba kontrolować swój język, żeby „łacina podwórkowa” nie pojawiała się w naszej mowie zamiast przecinka czy kropki.

Wiele jest bełkotu, który do niczego nie prowadzi. Dlatego mówmy mniej, ale twórczo, dojrzale, budująco – podkreślał biskup, wskazując, że potrzeba pozytywnej pracy nad swoją mową:  – Trzeba wiele czytać, ale dobrych książek. Trzeba też uczyć się słuchać.

Po słuchaniu Słowa i wspólnej modlitwie nadszedł tradycyjny moment Ekumenicznej Modlitwy Młodych, czyli przekazanie znaku pokoju. – Gestem Bożej miłości jest Jezus

Chrystus, który przyszedł na świat. To jak uścisk dłoni Bożej, uścisk połączony z uśmiechem Boga – mówił ks. Zdzisław Niedoba, zachęcając, by przekazywać sobie wzajemnie znak pokoju.

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Reklama